Uwielbiam sprzeciw
W raciborskiej Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej gościła Agnieszka Graff, feminizująca autorka książek i artykułów prasowych.
Zaczynając spotkanie w Raciborzu, pisarka podkreśliła, że jest ciekawa „opinii pań ze starszego pokolenia i uwielbia sprzeciw” w dyskusji o równouprawnieniu płci w Polsce, która „jest sprawą polityczną”. – O ile w latach 90-tych uważałam, że Polska goni Zachód pod względem nowoczesnego spojrzenia na sprawy płci, o tyle pod rządami braci Kaczyńskich mamy do czynienia z nowym antyfeminizmem – mówiła Agnieszka Graff.
Pytała zgromadzone w bibliotece czytelniczki, co myślą o Partii Kobiet, pokazywała slajdowisko, dowodząc, że media prezentują kobiety z przypisaną im rolą „matki narodu”, „ciała”, „zapatrzonej w swego samca”. – Feministka to osoba, która podejrzewa, że wydający się naturalnym obraz dziewczynek, które nie skaczą po drzewach, i chłopców, co nigdy nie płaczą, jest narzucony przez kulturę – definiowała Graff w Raciborzu.
Słuchające ją panie zapytały „A kto rządzi w domu?”. Autorka „Świata bez kobiet” i „Rykoszetu” opowiedziała o swoim małżeństwie jako udanym, z mężem „dekoratorem wnętrz i twórcą pysznych konfitur, o które żona jest zazdrosna”. – Małżeństwo to nie wojna, bo nią jest życie. To miejsce wzajemnego wspierania się – podkreśliła feministka.
(ma.w)