Kontrola śmieciowa
Radnych Pietrowic Wielkich zainteresował na ostatniej sesji temat dzikich wysypisk na terenie gminy
Komisja ekologii urządziła posiedzenie w terenie, objeżdżając miejsca, gdzie składowane są nielegalnie odpady.
Reprezentujący nieobecnego na sesji szefa komisji Leona Mludka radny Gerard Labut poinformował kolegów z samorządu, że „jest o wiele lepiej” niż podczas wcześniejszych objazdów. – Bolączką jest teren po byłej roszarni. Jeśli chodzi o nasze składowisko odpadów mineralnych, to działa zasada paraboli, raz jest tam lepiej, a raz gorzej – wyjaśnił rajca.
Oprócz diagnozy w sprawie zaśmiecania gminy członkowie komisji zapoznali się ze stanem drzew w miejscowym arboretum.
(ma.w)