Młynarskie sprzęty pilnie poszukiwane
W drugą rocznicę poświęcenia młyna w Brzeźnicy znowu można było podziwiać obiekt działający tak jak w czasach swojej świetności.
Drugą rocznicę świętowano w sobotę, 20 czerwca. Zebranych pod starym młynem gości powitał Leonard Wochnik, przewodniczący Towarzystwa im. Josepha von Eichendorffa. Uroczystość uświetniły występy chóru Cecylia z Krzanowic oraz orkiestry Plania. Wśród gości nie zabrakło konsula niemieckiego Ludwika Neudorfera, przedstawicieli władz gminy i powiatu, zarządów gminnych DFK oraz konsulatu w Opolu, który przyczynił się finansowo do organizacji imprezy.
Była okazja, żeby zwiedzić zabytkowy młyn, który specjalnie tego dnia uruchomiono. Zmotoryzowanych przyjezdnych ucieszył natomiast nowy parking, wybudowany z inicjatywy Towarzystwa. Po oficjalnych uroczystościach goście udali się na poczęstunek do Łubowic.
– Mamy dużo nowych pomysłów, ale wszystko uzależnione jest od środków finansowych – przyznaje Leonard Wochnik, szef Towarzystwa. – Trwają roboty wykończeniowe przy młynie, zrobiliśmy m.in. nowe schody. Zbieramy też starocie – przedmioty związane z gospodarstwem młynarskim. Jeśli ktoś jest w posiadaniu takich sprzętów, bylibyśmy wdzięczni, gdyby nam je przekazał. Takie rzeczy ludzie często wyrzucają albo niszczeją gdzieś, a szkoda ich – dodaje Wochnik.
(e.Ż)