Czeska alternatywa w Atmosfear

Przed koncertem gwiazdy publiczność pozytywnym reggae rozgrzewała grupa Siloe z Kluczborka. – Łączymy style i tak powstaje mieszanka do poskakania i posłuchania. Bardzo dobrze nam się grało, bo było czuć emocje i zainteresowanie publiczności – mówił po koncercie wokalista Jacek Paluch.

 

Po Siloe na scenie ulokowali się JOLLY JOKER & The Plastic Beatles Of The Universe. Zespół rozpoczął koncert od odśpiewania w języku aramejskim modlitwy „Ojcze nasz”. – Zawsze tak zaczynamy, żeby koncert się udał – tłumaczy wokalista Jiří Egert.

 

Każdym kolejnym utworem kapela coraz bardziej rozkręcała publikę. Mieszanka gatunków harcore, etno, reggae i pop doskonale wpasowała się w gusta muzyczne zebranych w Atmosfear, a roztańczona publiczność nie chciała pozwolić zejść ze sceny muzykom.

 

(El)