Pogoda ducha receptą na szczęście
14 czerwca 1954 roku Bogdan i Eugenia Glinkowscy powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. 26 czerwca prezydent miasta Ludmiła Nowacka i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Katarzyna Kalus gratulowały parze jubileuszu 55-lecia małżeństwa.
Bogdan i Eugenia Glinkowscy poznali się we Wrocławiu na weselu koleżanki i po roku znajomości sami zdecydowali się na zawarcie małżeństwa. Po ślubie pan Bogdan dostał nakaz pracy w Rafako i wraz z żoną przeprowadził się z Wielkopolski do Raciborza. – Zaczynałem jako starszy technolog. W ciągu lat pracy zdarzały się też wyjazdy służbowe za granicę, do Grecji i Chin – wspomina mężczyzna.
Pani Eugenia zajmowała się domem, ale zawsze odwiedzała męża, kiedy przebywał za granicą. Oboje z wielkim sentymentem wspominają pobyt na Dalekim Wschodzie. – Mąż pracował tam cztery lata. Przyjeżdżałam do niego i razem mogliśmy poznawać inną kulturę. To były bardzo wartościowe wyjazdy, do dziś utrzymujemy też kontakt z ludźmi, których tam poznaliśmy – mówi pani Eugenia.
Obecnie jubilaci poświęcają czas na prace w ogródku, pan Bogdan dodatkowo zajmuje się filatelistyką. Według małżonków receptą na długoletnie pożycie jest pogoda ducha. – Trzeba mieć poczucie humoru i umieć zachować dystans do problemów, wtedy łatwiej jest je rozwiązywać – twierdzą.
Państwo Glinkowscy doczekali się dwójki dzieci. Córka pracuje w księgarni, a syn, podobnie jak ojciec, w Rafako. Jubilaci mają też dwoje wnucząt.
(El)