List do redakcji
Szanowny Panie Redaktorze. Po przeczytaniu artykułu w „Nowinach Raciborskich” z dnia 30.06.2009 nr 26 (894) „Bity z dwóch stron jest prawym człowiekiem” dotyczącym ks. Carla Uli jestem zmuszona do zabrania głosu i przekazania pewnych informacji, które uzyskałam od mojego ojca Józefa Jendrzejczyka (zmarłego w 1968 r.) Przede wszystkim, ks. Carl Ulitzka oprócz tego, że był księdzem, był również bardzo aktywnym politykiem, szczególnie w okresie plebiscytu i Powstań Śląskich. Walczył z wielką energią o zachowanie całości Górnego Śląska w granicach Niemiec, zarówno z ambony jak i w czasie partyjnych zebrań KVP, której był przewodniczącym.
Ojciec mój, Józef Jendrzęjczyk, podczas plebiscytu był członkiem Komisariatu Plebiscytowego w Raciborzu i jemu powierzono kierownictwo miejscowego Komitetu Plebiscytowego w Brzeziu. Był również członkiem polskiej Komisji Granicznej przy ustalaniu granicy polsko-niemieckiej na odcinku od Olzy do Dolnej Wilczy. Głównie dzięki jego aktywności i zaangażowaniu, strona polska osiągnęła większość głosów w naszej wiosce (Polska wygrała 28 głosami). Jednakże nieoczekiwanie mimo wygranego plebiscytu Brzezie miało pozostać w granicach Niemiec. Ojciec mój zgłosił to natychmiast dr Kostkowi, który był Komisarzem Rządu polskiego przy Komisji Granicznej, a ten natomiast oddelegował go do Warszawy do Ministra Spraw Wojskowych, Ministra Spraw Wewnętrznych, do Sztabu Generalnego i Prezesa Rady Ministrów. Działo się to 21.01.1923 roku. Wskutek tych zabiegów zdołano odeprzeć fałszywe niesprawiedliwe zarzuty strony niemieckiej, dzięki czemu Brzezie pozostało w granicach Polski. Całe to zamieszanie nie odbywało się przecież bez wiedzy wpływowych proniemieckich działaczy tego okresu.
Stara maksyma rzymska mówi: „O umarłych nie mówi się źle, albo nie mówi się wcale” i zgodnie z tym nie będę wskazywać, kto między innymi był inspiratorem tego zamieszania.
Jeszcze tylko kilka słów do dyskutantów – do p. Newerli – Brzezie Plebiscyt wygrało 28 głosami, w przeciwieństwie do tego co Pan głosi – do p. Sput – ks. Carl Ulitzka nie lubił Ślązaków i był anty-polski – do p. Wieczorka - żeby zajrzał do archiwów (Opole-Katowice), zanim wyda swoją opinię na temat tego, kim był ks. Carl Ulitzka – do wszystkich obecnych na tym spotkaniu z gorącą prośbą i hasłem – Szukajmy w dziejach tej naszej małej Ojczyzny raczej faktów i osób, które nas łączą a nie dzielą!
Z poważaniem Helena Jędrzejczyk-Burek