Nikt nie uczył go malarstwa
Do połowy sierpnia w siedzibie TMZR przy ul. Długiej podziwiać można prace Leona Stanka.
Pan Leon mieszka w Siedliskach, a pochodzi z Kuźni Raciborskiej. Na realizację życiowej pasi, jaką jest malarstwo, znalazł czas dopiero na emeryturze. Wcześniej pracował w Rafamecie i innych fabrykach.
Co przedstawiają jego obrazy? Kwiaty, domy, przydrożne kapliczki i najpiękniejsze drzewa. Jest malarzem-amatorem, nikt bowiem nie uczył go jak dobierać farby, pędzle czy jak należy przygotować płótno.
Malował głównie dla rodziny i do szuflady. Dopiero dwa lata temu odpowiedział na apel kuźniańskiego koła Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej i wówczas jego prace ujrzały światło dzienne. Od tego czasu można podziwiać je na wystawach organizowanych w domach kultury w gminie, a obecnie w siedzibie TMZR w Raciborzu.
Drugą pasją pana Leona Stanka, na której realizację znalazł czas również na emeryturze, jest przydomowy ogród, a w nim kilka uli z pszczołami.
Prace pana Leona prezentowane będą przy ul. Długiej do 15 sierpnia, a następnie otwarta zostanie kolejna wystawa przedstawiająca rzeźbę w gipsie w wykonaniu Katarzyny Baron, pracownika Raciborskiego Centrum Kultury.
(JaGA)