Sześć bramek w debiucie
W pierwszym meczu o stawkę dziewczęta z Unii grały nerwowo. Brakowało gry piłką, dużo było niedokładności w grze. Pierwsza bramka padła
w 30 minucie meczu po strzale Tlałki. Sześć minut później Pawlik strzeliła na 2:0 i ustaliła wynik pierwszej połowy meczu.
W drugiej części gra wyglądała nieco lepiej. Unitki więcej grały piłką, krótkimi podaniami tworzyły sobie sytuacje do strzelenia bramki co przynosiło efekty. W 20 minucie od gwizdka rozpoczynającego drugą połowę meczu na 3:0 ustaliła wynik Grabiec. Mrozek podwyższyła na 4:0 w 80 minucie. W zamieszaniu po rzucie rożnym w 85 min strzeliła bramkę Luberda, pięć minut później ta sama zawodniczka na 6:0 ustaliła wynik tego spotkania. – Pierwszy mecz o punkty i stawkę bardzo sparaliżował dziewczęta, co było widoczne w pierwszych 45 min. Drużyna rozpoczęła spotkanie w nieco zmienionym składzie i nie potrafiła narzucić drużynie z Katowic swojego stylu gry. Akcje były szarpane i nieprzemyślane. Mimo strzelenia 2 bramek obraz gry nie uległ zmianie. W drugiej połowie, po wprowadzeniu zmian drużyna już momentami przypominała Unię, którą chcemy oglądać. Dużo gry z pierwszej piłki i wiele strzałów zaowocowały bramkami i z biegiem czasu pełna kontrola nad meczem i dominacja na boisku – powiedział po meczu trener Mariusz Ilnicki. – Nie będę nikogo wyróżniał i krytykował po meczu, na to jest czas i miejsce w szatni z drużyną. Powiem tylko mniej takich pierwszych połów, a jak najwięcej drugich. Po raz kolejny dziewczyny udowodniły, że są zespołem z sercem i charakterem, zespołem który małymi kroczkami idzie w dobrym kierunku – dodał Mariusz Ilnicki.
RTP Unia: Klinik (46’ Janeczek), Rusnak (46’ Czogała), Polnik, Luberda, Hauk (46’ Skaba), Skrzypek (46’ Zisch), Zygla, Materzok (16’ Mrozek), Tlałka (60’ Reżny), Fudali (10’ Pawlik), Grabiec.
(WZ)