Unia szuka pieniędzy w urzędzie
Prezydent Raciborza prowadzi rozmowy z prezesem IV-ligowego klubu Andrzejem Starzyńskim. - Unii może jesienią już nie być, jeśli nie znajdą się pieniądze. Ale 350 tysięcy im nie damy – oznajmił 26 sierpnia na sesji Mirosław Lenk.
Prezydent poinformował radnych, że prezes KP Unia Andrzej Starzyński przedstawił mu kosztorys opiewający na 350 tys. zł. – Żaden klub, jaki dotujemy, nie otrzymuje takiej kwoty. LKS-y dostają na rok funkcjonowania jakieś 25 tys. zł. IV liga wymaga na pewno większych nakładów – powiedział na sesji prezydent. Poinformował, że KP jest zainteresowane przejęciem szkółek piłkarskich, prowadzonych w OSiR. – Zastanawiam się nad tym, ale na pewno nie przeznaczę na ten cel więcej niż dostaje ośrodek. KP wycenia tę działalność wyżej – mówił M. Lenk.
Jak stwierdził prezydent, „coraz więcej jest jednostek, dla których miasto jawi się jedynym sponsorem”. – Unia ma sponsorów, łożących na klub od 30 do 35 tys. zł. To za mało, by grać w IV lidze – przekazał prezydent radnym. Rozmowy z klubem mają być kontynuowane. Prezydent deklaruje, że nie wyobraża sobie, aby w Raciborzu nie było IV ligi piłki nożnej.
(ma.w)