Zmarł Andrzej Kamiński
Jeden z najbardziej znanych fotografów raciborskich zmarł po długiej chorobie w nocy 31 października. Miał 61 lat. – Odszedł członek starej gwardii robiącej zdjęcia w mieście. W jednym czasie, w latach 70-tych otwieraliśmy zakłady. Pomógł nam wtedy załatwić lampy ze stolicy – wspomina Andrzej Złoczowski. Kamiński prowadził w Raciborzu 3 studia, słynął z wprowadzania nowinek technicznych. Należał do Klubu Artystycznej Fotografii, zakładał Krajowy Cech Fotografów. – Wielki pasjonat sztuki fotografowania, wielokrotnie nagradzany na wystawach krajowych i międzynarodowych. Zawsze odnosił sukces, ale raz przegrał. Walkę o życie – tak napisali o nim przyjaciele. Andrzej Kamiński zostanie pochowany 7 listopada, w południe na cmentarzu Jeruzalem.
Wspomnienie
Andrzej Kamiński (1948) – mistrz fotografii – członek Rzeczywisty Klubu Artystycznej Fotografii – członek założyciel Krajowego Cechu Fotografów.
Nie ma, sądzę, takiego fotografa w Polsce, który nie znałby Andrzeja. Wielki pasjonata sztuki fotografowania, bez przerwy podnoszący swoje kwalifikacje zawodowe, podążający za burzliwym jej rozwojem z wielkim sukcesem.
Jako człowiek wręcz uwielbiany za swoje poczucie humoru, trafny dowcip, olbrzymią kulturę osobistą, był porządanym gościem w każdym towarzystwie. Kto tak powie jak On – „kultura, umiar, elegancja”? Osiągnął wiele – wielokrotnie nagradzany za udział w konkursach fotograficznych, był uczestnikiem wielu wystaw krajowych i międzynarodowych, nagrodzony m.in. Honorową Odznaką Rzemiosła Śląskiego oraz Honorową Odznaką za Zasługi dla Rzemiosła w Polsce.
Jego całe życie to pasja korzystania z daru życia. Podróżnik, narciarz, żeglarz, świetny pływak. Zawsze odnosił sukces, ale raz przegrał – walkę o życie. Jedyne co pociesza to to, że każdy z nas ją kiedyś przegra.
Andrzeju – my Cię nie żegnamy
Żyj teraz w Panu
Przyjaciele fotografowie
Przyjaciele fotografowie