Zróbcie nam Klub Seniora, z kawą za złotówkę
Henryk Siedlaczek zaprasza emerytów na kawę do swego biura.
Raciborskim emerytom marzy się lokal, gdzie mogliby się spotkać i poplotkować przy kawie, poczytać gazetę. Prezydent oferuje im kawiarenkę przy RCK, starosta świetlicę na dworcu PKS, a poseł Siedlaczek – własne biuro.
Co roku Związek Emerytów i Rencistów z Raciborza ogranizuje dla starszych mieszkańców spotkanie z poczęstunkiem i muzyką na żywo. Odbywa się ono w stołówce SP 15. Obecni są tam prezydent Raciborza Mirosław Lenk, starosta raciborski Adam Hajduk i poseł Henryk Siedlaczek. Dokładają się do imprezy, wspomagają związek w ciągu roku działalności. 7 listopada gościli w gronie 130 emerytów i rencistów, którzy przy serniku i napojach słuchali, co władze już dla nich zrobiły i co zamierzają.
Przewodniczący jednemu z 5 kół związku – Centrum – Janusz Lochy zwrócił się do samorządowców, aby utworzyli w mieście klub seniora. – Gdzie tacy jak my mogliby się spotkać, przeczytać gazetę i napić się kawy. Bo raz w roku to za mało – stwierdził i wspomniał, że dawniej na Rynku taką rolę spełniał klub empik.
Prezydent Lenk zastrzegł, że klubu otwartego po 12 godzin dziennie nie zamierza uruchamiać, ale jest gotów udostępnić członkom związku kawiarenkę przy Raciborskim Centrum Kultury. W lutym ma być gotowa, wraz z całą remontowaną placówką. Z ofertą pospieszył starosta Hajduk. – Prowadzimy na dworcu PKS świetlicę młodzieżową. Między 9.00 a 12.00 mały w niej ruch, niech skorzystają państwo – zaproponował. Kolegów przebił poseł Henryk Siedlaczek, zapraszając wszystkich do swego biura w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej. – I kawę darmo zafunduję – obiecał. Dostawę prasy zadeklarowali prezydent ze starostą.
Uczestnikom spotkania bardziej odpowiadałaby jednak kawiarenka, gdzie mogliby nabyć „kawę za złotówkę” i poczytać darmową prasę.
W ZEiR rozważą teraz oferty samorządowców i poinformują włodarzy o wyborze. Temat Klubu Seniora przewija się na każdym ze spotkań emerytów, o jakimś pomieszczeniu w RCK prezydent Lenk mówił już przed rokiem.
(ma.w)