Rowerowe miasto nie tylko w haśle
Jeden pas ulicy Słowackiego będzie ścieżką rowerową?
Radny miejski Robert Myśliwy utrzymuje, że remont ulicy Słowackiego miał obejmować budowę trasy rowerowej. W magistracie twierdzą, że nie, ale rozważają, czy Słowackiego uczynić ulicą jednokierunkową z jednym pasem dla cyklistów.
Sprawę ścieżki rowerowej przy ulicy Słowackiego radny Myśliwy poruszył na posiedzeniu komisji gospodarki. Nawiązał do wypowiedzi prezydenta Mirosława Lenka z ostatniej sesji Rady Miasta, gdzie ten dziwił się organizowaniu Rowerowej Masy Krytycznej, której uczestnicy zarzucali mu brak ścieżek przy ulicach Jana Pawła II i Słowackiego. Lek mówił, że przy tych drogach tras dla cyklistów nigdy nie planowano. – Na ścieżki daliśmy sobie 5 lat, a nie parę miesięcy – podkreślił.
Robert Myśliwy przyniósł na komisję opracowanie z magistratu, gdzie przy ulicy Słowackiego wytyczono trakt dla rowerzystów. – Są zamiary, aby chodnik po jednej stronie przebudować w ciąg rowerowo-pieszy. Ma to być przedsięwzięcie wspólne z właścicielem chodnika, czyli spółdzielnią mieszkaniową. Struktura własnościowa tego obszaru jest jednak bardziej skomplikowana, więc sprawę odłożyliśmy – odpowiedział radnemu prezydent, zaznaczając, że opracowanie urzędników zakłada jedynie połączenie przez Słowackiego innych ścieżek rowerowych. – Rowerzysta wjeżdża tu na ulicę, niezbyt ruchliwą – wyjaśnił prezydent.
– W takim razie całe miasto stanowi jedną wielką ścieżkę rowerową, skoro za trasy rowerowe uznaje się drogi – nie krył zaskoczenia radny Myśliwy. Prezydent Lenk stwierdził, że w przyszłości ulicę Słowackiego można uczynić drogą jednokierunkową i jeden pas posłuży wówczas rowerom. – Jednak to zależy od zdania mieszkańców w tej sprawie. Drogi jednokierunkowe tworzy się z dużymi oporami – zauważył Mirosław Lenk.
(ma.w)