O ekogazecie i ryzyku fotografa
Młodzież raciborskich gimnazjów spotkała się z dziennikarzami nowin. Mówiliśmy im o naszym ekoserwisie. Ich interesowały wpadki w gazecie oraz praktyki w redakcji.
Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu zaprosiła naszych dziennikarzy na spotkanie z gimnazjalistami. Przedstawiliśmy im nasze ekologiczne serwisy.
Redaktorzy naczelni tygodnika Nowiny Raciborskie i portalu nowiny.pl oraz autor tego artykułu opowiedzieli 24 uczestnikom spotkania o swojej pracy.
Tygodnik od kilkunastu lat publikuje na swych łamach informacje dotyczące ochrony środowiska. Pisaliśmy o tym pierwsi wśród lokalnych mediów. Pokazaliśmy jak to robimy na przykładzie wcześniejszych „Ekonowin” i obecnego „Ekoserwisu”. – Artykuły o tej tematyce nie różnią się w jakiś istotny sposób od innych. Gromadzenie ich na określonej stronie ułatwia przekaz informacji o tematyce „eko” – tłumaczyliśmy.
Pasjonat fotografii Paweł Okulowski miał dla uczniów półgodzinną prezentację. Wzbudziła duże zainteresowanie. Gdy fotoreporter pokazywał swoje zdjęcia z akcji antyterrorystów czy te zrobione na koncertach rockowych, padały komentarze „ale fajne!”. Okulowski opowiadał, że „dla dobrego zdjęcia trzeba ryzykować”. Gdy latem desperat groził na stacji paliw Shell podpaleniem się i wysadzeniem obiektu w powietrze, nasz kolega postanowił znaleźć się jak najbliżej akcji ratunkowej. – By to zrobić musiałem ominąć blokadę policyjną. Znałem okolicę, pobiegłem dookoła. Ryzykowałem, bo niewiele brakowało a nie miałbym żadnych zdjęć, ale udało się i zrobiłem kilka, z których byłem zadowolony – podkreślił redaktor.
Adrian Czarnota chętnie odpowiadał na pytania uczestników spotkania. Dotyczyły m.in. nakładu tygodnika. – A jaka była pana największa wpadka? – ciekawiło gimnazjalistę.
Zachęcaliśmy młodzież do współpracy z redakcją i odbycia praktyk wakacyjnych. Uczniowie dopytywali czy są one bezpłatne, co potwierdziliśmy.
(ma.w)