Skromny przybysz z rozwojowej krainy
RSS Nasze Miasto sprowadził na wykład wójta niewielkiej śląskiej gminy, gdzie obiekty komunalne są energetycznie niezależne. Organizatorzy żałowali, że nie pojawił się nikt z samorządowców.
Wójt Gierałtowic i zarazem wykładowca Politechniki Śląskiej był 3 lutego gościem Akademii Społeczno-Gospodarczej NaM.
Joachim Bargiel rządzi gminą, gdzie co roku przybywa mieszkańców. Właśnie budowane jest osiedle, w którym zamieszka około 800 osób. Samorząd zyskał niedawno 3 nowych inwestorów, także z zagranicy, którzy zbudują na terenie gminy centra logistyczne. Dobrze idzie mu ze ściąganiem unijnych pieniędzy, chociaż nie ma w urzędzie ani jednego fachowca w tej dziedzinie.
Atutem gminy jest niezależność energetyczna. Własne źródła ciepła i energii mają obiekty komunalne. Centrum największej wsi w gminie jest zasilane przez biogazownię. W każdym z sołectw znajdują się minicentra energetyczne. W Gierałtowicach zainwestowano w pompy ciepła i turbiny wiatrowe.
Ile zyskuje na tym gmina? Wybudowała niedawno krytą pływalnię, podobną do tej w Gorzycach. Na oświatę łoży drugie tyle, ile daje nań państwo – 6 mln zł. – Bo na oświacie się nie oszczędza – mówił Bargiel.
Prowadzący spotkanie Mariusz Marchwiak wskazywał, że Racibórz też mógłby się postarać być bardziej „eko”. – W PEC, z pomocą samorządu, można zastąpić piece urządzeniami biomasowymi. To długi proces – mówił.
(ma.w)