Pietrowice też chcą szczepić dziewczyny
Inicjatywa radnych powiatowych spotkała się z odzewem gmin.
Profilaktyka w walce z rakiem szyjki macicy, dotowana przez samorząd, ma szansę zaistnieć na Raciborszczyźnie.
Szczepionki chroniące przed tą chorobą są bardzo drogie, stąd indywidualnie jest mało zainteresowanych ich stosowaniem. Gdyby w działania włączyły się samorządy, koszty szczepień rozbito by na kilku partnerów projektu.
Na początku roku w starostwie zorganizowano specjalną konferencję poświęconą zagadnieniu. Starosta Adam Hajduk uważa, że w budżecie powiatu można wygospodarować pieniądze na ten cel, ale konieczna jest współpraca samorządów gminnych.
Z ośmiu gmin tworzących powiat raciborski początkowo dwie uznano za niezainteresowane projektem. Obok Kuźni Raciborskiej były to Pietrowice Wielkie. Jak się jednak okazało na ostatniej sesji tamtejszej rady, to nieprawda. – Zostaliśmy źle zrozumieni. W ankiecie do nas nadesłanej nie potrafiliśmy jedynie określić środków, jakie zamierzamy przeznaczyć na ten cel – wyjaśnił wójt Andrzej Wawrzynek.
Najmniej dziewcząt (w wieku 13 lat) jest do zaszczepienia w gminie Krzanowice – 13. Największą ich grupę szczepieniem trzeba objąć w Raciborzu – 260. Pietrowice Wielkie wskazały 32 osoby.
(ma.w)