Smakować ważyć i liczyć
Raciborskie stanowienie rekordu w gotowaniu wodzionki zalicza się do kategorii: rekordy żywnościowe. Nikt wcześniej nie podjął się tego wyzwania. – Takiego rekordu jeszcze nie było. Jest to jedna z nielicznych potraw, które zostały bez rekordu – wyjaśnia Dionizy Zajer, Główny Kontroler Wszystkiego Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych.
Do Raciborza przyjedzie dwóch przedstawicieli towarzystwa. – Najpierw będziemy ważyć składniki i liczyć litry wody, później obserwować gotowanie zupy. Osobiście będę siedział przy kotle i pilnował całej procedury – tłumaczy Dionizy Zajer.
Po ugotowaniu następuje smakowanie. To formalność, która stała się tradycją. Kontroler jako pierwszy smakuje potrawę i ogłasza wynik. Raciborska wodzionka zostanie wymieniona w 11 wydaniu księgi rekordów. W corocznym wydaniu ukazuje się około 900 rekordów i osobliwości. Niektóre z nich, te najciekawsze i niepoprawione, zostają powtórzone z lat poprzednich.
Towarzystwo Kontroli Rekordów Niecodziennych powstało w 1999 roku. Na dzień 01.04.2005 r. towarzystwo liczyło 125 członków, wśród nich jest m.in. Stefan Friedmann czy Katarzyna Dowbor. To jedyne takie stowarzyszenie w Polsce. Nie zbiera składek, nie przyjmuje darowizn i wsparcia finansowego z zewnątrz. Działa non – profit. – Tworzenie i badanie rekordów i osobliwości to nasza pasja – dodaje Dionizy Zajer.
(woj)