„Mały Książę” w Przemko
Warsztaty „You can dance”, których podsumowaniem był spektakl „Mały Książę Odnaleziony” w reżyserii Mariusza Jasuweniasa, odbyły się w ramach akcji „Lato w mieście, 2010 Racibórz”. Gospodarzem imprezy była dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury Janina Wystub. Uczestnicy warsztatów tanecznych pochodzili z Wrocławia, Pomorza, Lublina, Krakowa, ale przede wszystkim z naszego miasta. Uroczyste powitanie młodych artystów odbyło się 13 sierpnia w „Przemko”. Już po krótkim czasie tancerze wzięli się do pracy. Każdego dnia trenowali przez kilka godzin, aby cały spektakl się udał. – Mam nadzieję, ze choreografowie będą z nas zadowoleni. Dajemy z siebie wszystko, jest ciężko. Jednakże jest satysfakcja, że możemy tak wiele się nauczyć od naszych nauczycieli – przyznaje 12-letnia Agata Wojtkiewicz z Lublina. Cała 47-osobowa grupa została podzielona na 6 grup, z czego każdy choreograf miał 2 grupy. „Wszyscy są bardzo mili, każdy posiada ogromne chęci do pracy. Oczywiście widać, że raciborska młodzież jest utalentowana. Podziwiam ich zapał i wytrwanie. Nie możemy się wręcz doczekać zakończenia tej wspaniałej współpracy – oświadcza Magdalena Góra. Raciborskie Centrum Kultury udostępniło im każdą nowo wyremontowaną salę taneczną. Zatem młodzi tancerze nie mieli żadnych przeszkód aby szlifować swój talent i pasję. Spektakl odbył się 22 sierpnia, w niedzielne popołudnie. O godz. 18:30 cała sala kongresowa w „Przemko” była wypełniona widownią. Po przywitaniu gości przez zastępcę prezydenta Raciborza, Ludmiłę Nowacką, nadeszła upragniona chwila. Przedstawienie pt. „Mały Książę Odnaleziony” okazało się wielkim hitem. Efekty specjalne, doskonała muzyka, światła, a przede wszystkim fantastyczny taniec młodzieży wzbudził chwile wzruszenia na widowni. Spektakl był podzielony na kilka części, każda z nich została poprzedzona fragmentem książki Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Adaptacja „Małego Księcia” została nagrodzona owacjami na stojąco. Nawet grupę taneczną ogarnęło wzruszenie. Ludmiła Nowacka dziękowała wszystkim rodzicom, występujących dzieci. Wierzy, że młodzież jest tego warta aby jej zaufać i dać szansę. Ma bowiem nadzieję, że w Raciborzu odbędzie się jeszcze wiele takich przedsięwzięć jak te warsztaty. Również choreografowie byli bardzo mile zaskoczeni. Pavel Kurylo wręcz nie potrafił wypowiedzieć się, gdyż ogarnęło go takie wielkie wzruszenie. – Nie sądziłem, że w tak krótkim czasie przywiążę się do całej grupy. Jestem dumny, że mogłem z nimi współpracować. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie nasze ostatnie spotkanie – przyznaje Pavel Kurylo. Przedstawienie zakończyło się po prawie 2 godzinach.Każdy z gości może przyznać, że było to niesamowite wydarzenie.
Paulina Duś