Kocioł szykuje się do licytacji
Wielu czytelników pyta o losy naszego dzielnego kociołka, który podczas „Pikniku dla powodzian” nie tylko pomógł ustanowić rekord polski w gotowaniu wodzionki, ale też śmiało aspiruje do tytułu największego żeliwnego garnka na świecie (4020 kg).
Po kilkudniowym odpoczynku, który się kociołkowi należał, fachowcy z Zespołu Odlewni Rafamet poddają go teraz intensywnym zabiegom upiększająco-zabezpieczającym. Kocioł jest piaskowany i malowany, tak aby godnie prezentował się na licytacji, która wkrótce się rozpocznie. Pieniądze, uzyskane z jego sprzedaży, zasilą oczywiście fundusz dla powodzian, prowadzony przez Raciborski Fundusz Lokalny. W związku z tym, że akcja „Racibórz bije rekord dla powodzian” odbiła się słyszalnym („Trójka”, Radio Katowice, Radio 90, Radio Vanessa) i widzialnym (główne „Wiadomości” TVP, „Teleexpress”, „Aktualności” TVP Katowice) echem daleko poza murami Raciborza, mamy już pierwsze zapytania o możliwość nabycia rekordowego kotła.
A.G.