Złotnicy na czele
Druga kolejka Raciborskiej Ligi Piłki Siatkowej za nami. Zwycięstwa odniosły drużyny Złotnika Chrzanowskiego, Enter El-Bis Instal, Nowiny.pl, AiR Team Monsun com.pl oraz Lunatycy OSiR. Zatem w pierwszej czwórce nie odnotowano znaczących zmian.
Liderem wciąż pozostaje Złotnik Chrzanowski, który w trzech setach pokonał Agrotis Budan Zets. Na fotelu wicelidera zasiadł Enter El-Bis Instal. Siatkarze nowego wicelidera, którzy awansowali z czwartego miejsca, zamienili się pozycjami z AiR Team monsun.com.pl. Na trzeciej pozycji pozostali Lunatycy OSiR. Tabelę zamykają ekipy juniorów KS Rafako, Waltera 13 oraz Omerty. Choć żadne ze spotkań nie zakończyło się tie-breakiem, to emocji nie zabrakło. Największe towarzyszyły spotkaniu AiR Teamu z juniorami Rafako. Mecz, który zakończył się zwycięstwem tych pierwszych 3:1, zgromadził w hali największą publikę.
Nowiny.pl – Omerta 3:0 (25:18, 25:20, 25:18)
Łukasz Kołodziej, kapitan Nowiny.pl: Do meczu podeszliśmy bez żadnego stresu, z rywalem trenujemy w środę na treningach, więc mamy ich trochę „rozgryzionych”. Nie byliśmy spięci, każdy był w dobrym nastroju, dzięki czemu gra się nam układała. Mieliśmy ustalone przed meczem założenia taktyczne, co przyniosło rezultat 3:0.
Tomasz Pietrzyk, kapitan Omerty: Nie układa się nam gra. Popełniamy za dużo błędów w postaci zepsutych serwów. Mam nadzieję, że uda nam się wrócić do formy sprzed dwóch lat, kiedy gra wyglądała zdecydowanie lepiej.
Łukasz Kołodziej, kapitan Nowiny.pl: Do meczu podeszliśmy bez żadnego stresu, z rywalem trenujemy w środę na treningach, więc mamy ich trochę „rozgryzionych”. Nie byliśmy spięci, każdy był w dobrym nastroju, dzięki czemu gra się nam układała. Mieliśmy ustalone przed meczem założenia taktyczne, co przyniosło rezultat 3:0.
Tomasz Pietrzyk, kapitan Omerty: Nie układa się nam gra. Popełniamy za dużo błędów w postaci zepsutych serwów. Mam nadzieję, że uda nam się wrócić do formy sprzed dwóch lat, kiedy gra wyglądała zdecydowanie lepiej.
Enter El-Bis Instal – Walter 13 3:0 (25:22, 27:25, 25:14)
Wiesław Szczygielski, kapitan Enter El-Bis Instal: Cały czas zgrywamy się ze sobą, bo gramy całkowicie nowym składem, z nowym rozgrywającym. Dobrze, że na początku trafiliśmy na troszkę słabsze drużyny, na których możemy potrenować i poustawiać niektóre elementy. Więcej atutów w meczu z Walterem było po naszej stronie. Przemawiało za nami większe siatkarskie doświadczenie. Brakowało kilku kluczowych zawodników jak Michał Tokarski czy Tomek Krauze. Są to zawodnicy, którzy stanowili trzon Entera w poprzednim sezonie.
Bolesław Papiernik, kapitan Walter 13: Byliśmy skazani na pożarcie. Enter El-Bis celuje w mistrza. Mają naprawdę dużą siłę ataku. Stawiliśmy im opór jedynie w drugim secie. Szkoda, że przy stanie 23:18 nie potrafiliśmy wygrać seta. Zabrakło zimnej krwi w najważniejszych momentach, stąd ta przegrana. W każdym meczu będziemy się starali tym najsilniejszym tuzom kilka setów powyrywać.
Wiesław Szczygielski, kapitan Enter El-Bis Instal: Cały czas zgrywamy się ze sobą, bo gramy całkowicie nowym składem, z nowym rozgrywającym. Dobrze, że na początku trafiliśmy na troszkę słabsze drużyny, na których możemy potrenować i poustawiać niektóre elementy. Więcej atutów w meczu z Walterem było po naszej stronie. Przemawiało za nami większe siatkarskie doświadczenie. Brakowało kilku kluczowych zawodników jak Michał Tokarski czy Tomek Krauze. Są to zawodnicy, którzy stanowili trzon Entera w poprzednim sezonie.
Bolesław Papiernik, kapitan Walter 13: Byliśmy skazani na pożarcie. Enter El-Bis celuje w mistrza. Mają naprawdę dużą siłę ataku. Stawiliśmy im opór jedynie w drugim secie. Szkoda, że przy stanie 23:18 nie potrafiliśmy wygrać seta. Zabrakło zimnej krwi w najważniejszych momentach, stąd ta przegrana. W każdym meczu będziemy się starali tym najsilniejszym tuzom kilka setów powyrywać.
Złotnik Chrzanowski – Agrotis Budan Zets 3:0 (25:22, 25:20, 25:8)
Andrzej Szefirski, kapitan Złotnika Chrzanowskiego: Przeciwnika znamy od lat, wiedzieliśmy jaki styl prezentują. Jest jeszcze dużo do poprawy w zespole, mamy nowego rozgrywającego, z którym graliśmy dopiero drugi mecz. Myślę, że w następnej kolejce z Lunatykami pokażemy na co nas stać.
Michał Gruszka, kapitan Agrotis Budan Zets: Dwa pierwsze sety były dosyć zacięte. Musieliśmy na początku gonić, bo przeciwnik nam odskakiwał. Spotkania przegrywaliśmy w końcówkach setów. Trzeci set nie wyszedł nam kompletnie. Głównym powodem było szwankujące przyjęcie. Następny mecz gramy z Nowinami, myślę, że będzie to fajny zacięty mecz.
Andrzej Szefirski, kapitan Złotnika Chrzanowskiego: Przeciwnika znamy od lat, wiedzieliśmy jaki styl prezentują. Jest jeszcze dużo do poprawy w zespole, mamy nowego rozgrywającego, z którym graliśmy dopiero drugi mecz. Myślę, że w następnej kolejce z Lunatykami pokażemy na co nas stać.
Michał Gruszka, kapitan Agrotis Budan Zets: Dwa pierwsze sety były dosyć zacięte. Musieliśmy na początku gonić, bo przeciwnik nam odskakiwał. Spotkania przegrywaliśmy w końcówkach setów. Trzeci set nie wyszedł nam kompletnie. Głównym powodem było szwankujące przyjęcie. Następny mecz gramy z Nowinami, myślę, że będzie to fajny zacięty mecz.
AiR Team monsun.com.pl – KS Rafako 3:1 (25:19, 21:25, 25:20, 25:18)
Paweł Nowak, kapitan Air Team monsun.com.pl: Ciężki mecz. Przeciwnik stawiał opór. W drugim secie, który przegraliśmy zawiódł atak. Później trochę więcej myśleliśmy i wygraliśmy. Będziemy się starać, aby cały czas przyjeżdżać pełnym składem. Musimy poprawić zagrywkę, w której popełniamy najwięcej błędów.
Tomasz Skorupa, kapitan KS Rafako: Zagraliśmy minimum naszych możliwości. Nie było atmosfery w drużynie. Wszyscy się kłócili. Zabrakło odbioru i ataku. Przeciwnik grał bardzo dobrze, wykazali się większym doświadczeniem w grze dlatego zwyciężyli. Mam nadzieję, że już od następnej kolejki ruszymy z serią zwycięstw.
Paweł Nowak, kapitan Air Team monsun.com.pl: Ciężki mecz. Przeciwnik stawiał opór. W drugim secie, który przegraliśmy zawiódł atak. Później trochę więcej myśleliśmy i wygraliśmy. Będziemy się starać, aby cały czas przyjeżdżać pełnym składem. Musimy poprawić zagrywkę, w której popełniamy najwięcej błędów.
Tomasz Skorupa, kapitan KS Rafako: Zagraliśmy minimum naszych możliwości. Nie było atmosfery w drużynie. Wszyscy się kłócili. Zabrakło odbioru i ataku. Przeciwnik grał bardzo dobrze, wykazali się większym doświadczeniem w grze dlatego zwyciężyli. Mam nadzieję, że już od następnej kolejki ruszymy z serią zwycięstw.
Lunatycy OSiR – CXT 3:1 (25:12, 25:17, 20:25, 25:18)
Paweł Król, kapitan Lunatycy OSiR: Bardzo fajny mecz, świetnie nam się grało. Widać, że zarówno nasza drużyna jak i przeciwnicy dopiero wchodzą w sezon. W pierwszych dwóch setach bardzo dobrze układała się nam gra. Przyjęcie funkcjonowało prawidłowo. W następnej kolejce gramy ze Złotnikiem, chcemy wziąć rewanż za dosyć bolesną porażkę 0:3 z zeszłego sezonu.
Michał Wroński, kapitan CXT: Bardzo słabo wypadło przyjęcie, co przełożyło się na atak. Póki co to gramy w dosyć okrojonym składzie. Priorytetem dla nas są play offy, aczkolwiek już teraz nastawiamy się optymistycznie na następne kolejki.
Paweł Król, kapitan Lunatycy OSiR: Bardzo fajny mecz, świetnie nam się grało. Widać, że zarówno nasza drużyna jak i przeciwnicy dopiero wchodzą w sezon. W pierwszych dwóch setach bardzo dobrze układała się nam gra. Przyjęcie funkcjonowało prawidłowo. W następnej kolejce gramy ze Złotnikiem, chcemy wziąć rewanż za dosyć bolesną porażkę 0:3 z zeszłego sezonu.
Michał Wroński, kapitan CXT: Bardzo słabo wypadło przyjęcie, co przełożyło się na atak. Póki co to gramy w dosyć okrojonym składzie. Priorytetem dla nas są play offy, aczkolwiek już teraz nastawiamy się optymistycznie na następne kolejki.
(kozz)