Swój człowiek w komisji

Alojzy Pieruszka wójt Rudnika poinformował o odebraniu promesy od ministra Jerzego Millera na usuwanie skutków powodzi. Pieniądze zostały przyznane na naprawę trzech dróg: ul. Łąkowej w Łubowicach, ul. Łąkową w Grzegorzowicach i remont drogi łączącej Gamów z Krowiarkami.

 

Radny Krzysztof Badurczyk z Łubowic pytał jak zostanie podzielona promesa. Interesowało go czy pieniądze zostaną podzielone równo. – Koszt każdego zadania był oszacowany na podstawie kosztorysu. Wszystkie szkody musiały być udokumentowane i przedstawione we wniosku o promesę – wyjaśnił wójt. Krzysztof Badurczyk dziwił się dlaczego nie wszystkie drogi zostały zgłoszone do promesy. – Dlaczego przy szacowaniu szkód w Łubowicach nie było sołtysa albo radnego z sołectwa – dopytywał. Podczas wizji lokalnej przeprowadzonej w całej gminie straty szacowała komisja z urzędu w składzie: Bernard Ławnik, Krystian Himel oraz Jan Badurczyk. Okazało się, że jeden z członków komisji jest mieszkańcem Łubowic. Jak podkreślił wójt, większość miejscowości w gminie nie miała swojego przedstawiciela w komisji. Radny Badurczyk nie był tym do końca przekonany. – Ulica Wolności w Łubowicach jest też strasznie popękana – podpowiedział. – Gdybyśmy do wniosku o promesę wpisali wszystkie uszkodzone drogi, stalibyśmy się mało wiarygodni – wyjaśnił Alojzy Pieruszka.

 

Czas na realizację promesy jest ściśle określony. Gmina musi do końca kwietnia wyłonić wykonawcę robót. Jak zapewnił wójt Pieruszka, już odbyło się spotkanie z projektantem i wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na remonty wymienionych dróg.

 

(woj)