Kto za komendantów?
2 lipca na zasłużoną emeryturę odchodzi inspektor Edward Mazur, komendant Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Do komendy nie wróci już również jego zastępca – młodszy inspektor Henryk Mordeja, który 30 kwietnia zakończył pracę i przeszedł w stan spoczynku. Edward Mazur kierował raciborską komendą dziewięć lat. – Złożyłem już raport w komendzie wojewódzkiej i z dniem 2 lipca przechodzę w stan spoczynku – potwierdza Mazur. To nie jedyna jednostka, którą w swojej historii zarządzał szef raciborskich policjantów. Do tutejszej komendy trafił z komisariatu w Rydułtowach. Wcześniej pracował w Gorzycach i Wodzisławiu Śląskim. – Przywiązałem się do Raciborza i na pewno będzie mi pracy brakowało. Jedno jest pewne, nie zamierzam rezygnować z aktywności – mówi inspektor. Mazur już z perspektywy policyjnego emeryta będzie uczestniczył w otwarciu nowej komendy policji, której budowa przez lata była jego oczkiem w głowie. – Trzymamy się terminu 14 października, tego dnia chcemy dokonać otwarcia, a uroczystość ma być połączona z przekazaniem policyjnego sztandaru – dodaje. Na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pojawiła się już informacja o konkursie na stanowisko zastępcy szefa KPP w Raciborzu, które do 30 kwietnia zajmował Henryk Mordeja. Policjant z ponadtrzydziestoletnim stażem już przeszedł w stan spoczynku. Kto od 2 lipca zasiądzie w fotelu Edwarda Mazura? O tym zadecyduje konkurs, jednak na nieformalnej giełdzie nazwisk najczęściej wymienia się młodszego inspektora Pawła Zająca, pełniącego obecnie funkcję pierwszego zastępcy komendanta miejskiego policji w Rybniku. Zając posiada tytuł doktora. Jego praca doktorska była poświęcona kryminalistyczno-prawnym aspektom ekshumacji masowych mogił na przykładzie Miednoje.
(acz)