Dziękujemy prezesie za lata orkiestrowania
Eryk Pośpiech przedstawił w magistracie swego następcę.
Długoletni prezes Orkiestry Plania powierzył dalsze kierownictwo nad nią Bernardowi Fulneczkowi. Obaj gościli u prezydenta miasta.
Władze miasta reprezentowane przez Mirosława Lenka i jego zastępcę Ludmiłę Nowacką podziękowały zasłużonemu działaczowi i muzykowi. W orkiestrze działającej wpierw przy ZEW-ie, a od 2001 roku jako samodzielne stowarzyszenie Pośpiech działał od 1956 roku. Do dziś jest jej muzykiem – gra na instrumencie zwanym tenorem. Były prezes zostanie w stowarzyszeniu prowadzącym Orkiestrę Dętą Plania w roli honorowego prezesa. Następcą jest Bernard Fulneczek, brat byłego wójta Krzyżanowic. W raciborskiej orkiestrze gra od 1981 roku, jest tam klarnecistą. Jakie wyzwania stawia sobie nowy szef stowarzyszenia? – Chciałbym założyć profesjonalną stronę internetową dla Plani oraz poszukać nowych muzyków do orkiestry. Z narybkiem jest najtrudniej – zauważa nowy prezes.
Przekazujący prezesurę Eryk Pośpiech dobrze wspomina współpracę z samorządem Raciborza. – Pamiętam zorganizowany w latach 90-tych przemarsz z okazji dni miasta, gdzie mogliśmy zaprezentować się z orkiestrami – gośćmi – opowiadał w urzędzie. Najbardziej ceni sobie wyjazd w 1998 roku do Holandii. Z tamtejszego koncertu powstało nagranie, jedno z dwóch Plani uwiecznionych na oficjalnie wydanych kasetach magnetofonowych.
Orkiestra potrzebuje nowych strojów – marynarek i kurtek. O to będzie starać się w najbliższych latach, być może złoży ofertę w konkursie na miejskie dotacje w dziedzinie kultury, na przedsięwzięcie, które pomogłoby jej w wymianie „umundurowania”.
(ma.w)