Czekając na wyrok
Jan Goldman wciąż znajduje się pod urzędniczą lupą.
Karą porządkową ukarał dyrektora ze Studziennej prezydent miasta. W toku jest rozpatrzenie drugiej ze skarg na kierującego SP 5.
W magistracie uzyskaliśmy odpowiedź na pytanie o przebieg sprawy poskarżenia się rodziców ze Studziennej na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 5 gdzie naucza się dwujęzycznie. Komisja rewizyjna, do której skarga pierwotnie trafiła, uznała ją za zasadną i przekazała prezydentowi. – Mirosław Lenk wymierzył dyrektorowi karę porządkową wynikającą z art. 108 Kodeksu Pracy (upomnienie lub nagana dla pracownika).
Wkrótce po skardze rodziców, na Batorego przesłano drugą – podpisaną przez nauczycielkę zatrudnioną w SP 5. Ta poskarżyła się radzie, że szef ją mobbinguje. – Z racji, że chodzi o podległość służbową uznaliśmy, że nie jesteśmy władni zajmować się taką sprawą. Przekazaliśmy ją prezydentowi miasta – poinformował nas Marian Gawliczek (RS Racibórz 2000) przewodniczący komisji rewizyjnej rady.
Mirosław Lenk do rozpatrzenia drugiej skargi wyznaczył swego zastępcę Ludmiłę Nowacką odpowiedzialną w samorządzie za sprawy oświaty. – Obecnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające – przekazała nam Anita Tyszkiewicz-Zimałka rzecznik prasowy magistratu.
(ma.w)