Siedlaczek otoczony kobietami
Zaskakujące rozdanie kart w śląskiej platformie. Poseł Henryk Siedlaczek, będzie startował do sejmu dopiero z czwartego miejsca na liście. Doświadczonego parlamentarzystę wyprzedziła dyrektorka gminnego ośrodka kultury w Świerklanach. – Nie ma co ujadać pod furtką. Trzeba robić swoje – mówi poseł z raciborszczyzny.
Lista kandydatów na posłów Platformy Obywatelskiej w okręgu rybnickim zaskoczyła wszystkich, od wyborców po samych posłów. Pierwsze miejsce i raczej pewne wejście do sejmu ma rybnicki poseł Marek Krząkała. – To z jednej strony poczucie ulgi ale i duża odpowiedzialność, bo trzeba zrobić kampanię dla całego okręgu – mówi nam Krząkała. Dwójkę na liście ma Krzysztof Gadowski z Jastrzębia – Zdroju. Trzecie miejsce przypadło Halinie Karwot ze Świerklan, dyrektorce Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Świerklanach. – Sama byłam zaskoczona, że jestem przed Heńkiem na liście. W kulturze działam już od 1990 roku, najpierw jako dyrektorka biblioteki a teraz dyrektor GOKiR-u i tym chciałabym się zająć jeśli uda mi się dostać do sejmu. Drogi i przemysł to oczywiście ważne sprawy ale ta kultura obecnym posłom gdzieś umyka – mówi mieszkanka Świerklan.
Poseł Henryk Siedlaczek, który w ubiegłych wyborach startował z pierwszego miejsca, teraz na liście figuruje pod czwartą pozycją. – Widać tak miało być, a ja się z tym pogodziłem. Postanowiłem, że nie będę tego komentować. Po co jątrzyć i ujadać pod furtką? Trzeba się zająć tym co trzeba zrobić. A pracy jest sporo i na kolejną kadencję: zbiornik Racibórz, obwałowania Odry, kwestia międzywala czy doposażenia raciborskiego szpitala – mówi Siedlaczek. Dlaczego dopiero czwarte miejsce dla posła z Rud? Platforma bardzo poważnie podchodzi do kwestii parytetów i w pierwszej trójce musiała znaleźć się kobieta. Zresztą zaraz za posłem Siedlaczkiem też jest kobieta – mówi Krząkała. Wspomniane piąte miejsce należy do Anety Bokuniewicz z Rybnika. Do tej pory była opiekunem Młodzieżowej Rady Miasta w Rybniku, w wyborach samorządowych bez powodzenia startowała do Rady Miasta w Rybniku. – Z tamtego terenu, mieliśmy bazę trzech kandydatów do rady. Trudno było się dostać. Pani Aneta pracuje jako nauczyciel, jest bardzo zaangażowana społecznie – mówi Marek Krząkała.
(acz)