Sposoby na lepsze życie
Adam Hajduk urwał się z debaty jeszcze przed pytaniami publiczności tłumacząc się brakiem czasu.
27 września w sali raciborskiej Strzechy odbyła się debata z kandydatami do Sejmu i Senatu. Spotkanie poprowadzili Józef Sadowski, Józef Kastelik i Krystian Niewrzoł.
Sympatyzujące z prawicą Stowarzyszenie Dobro Ojczyzny, które organizowało debatę, wybrało sobie kandydatów, z którymi ich zdaniem warto rozmawiać. Wśród zaproszonych było aż trzech przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości: Grzegorz Dziewior (kandydat na senatora), Izabela Kloc oraz Małgorzata Lenart. Oprócz nich zjawili się: Adam Hajduk (Obywatele do Senatu), Henryk Siedlaczek (PO), Piotr Chmielowski (Ruch Poparcia Palikota) oraz Adam Gawęda (PJN). Prowadzący pytali kandydatów zarówno o sprawy lokalne jak i ogólnopolskie. Każdy z kandydatów miał dwie minuty na odpowiedź, jednak Jan Matyja, który odmierzał czas, luźno podchodził do jego odmierzania dając możliwość dłuższegowypowiedzenia się Adamowi Hajdukowi na tematy lokalne. Małgorzata Lenart i Izabela Klos odpowiadały na przemian.
Podatki nigdy nie będą miłe
Pierwszy blok pytań dotyczył gospodarki i systemu podatkowego w Polsce. – Herbata od mieszania nie staje się słodsza, podobnie od zmian w podatkach nie będzie od razu lepiej. Jestem za podatkiem liniowym, bo byłby prostszy dla ludzi, jednak wiem, że zmniejszyłby przynajmniej na poczatku dochody do budżetu. Ogólnie nie jestem jednak zwolennikiem zmian – tłumaczył starosta Adam Hajduk, który ubiega się o fotel senatora.
Piotr Chmielowski omówił tzw. podatek od pracy, który jego zdaniem najbardziej bije wszystkich po kieszeni. – Bez reformy i stworzenia indywidualnych kont emerytalnych daleko nie zajdziemy i nie będzie się nam żyło lepiej – tłumaczył.
Grzegorz Dziewior zwracał uwagę na ujednolicenie podatku dochodowego. – To podstawowa sprawa przy przeprowadzeniu reformy – przekonywał. – Oczywiście, że należałoby zreformować system podatkowy w Polsce. To może polepszyć kondycję budżetu i przezwyciężyć zapaść finansów publicznych.
PiS stoi na stanowisku, że brakuje jasnej, spójnej i długofalowej polityki podatkowej. System podatkowy w Polsce powinien sprzyjać aktywności gospodarczej a nie utrudniać życie przedsiębiorcom – przekonywała Lenart.
Adam Gawęda zauważył, że przedsiębiorstwa krajowe są gorzej traktrowane niż rodzime. – To nierówność wobec prawa. Należałoby system uprościć i konsekwetnie go egzekwować. Dzisiaj mamy do czynienia z szarą strefą a walczyć można z nią obniżając podatki, ale i zwiększając ich ściagalność – tłumaczył posługując się przykładem akcyzy przy sprzedaży alkoholu.
Jako ostatni głos zabrał Henryk Siedlaczek. – Chcemy aby podatki były jak najniższe, musimy jednak zawsze uważać aby zachować równowagę ekonomiczną państwa. Płacenie podatków nigdy nie będzie przyjemnością, a jednak osobie nie związanej z biznesem wydaje się, że obecna polityka PO to dobry kierunek – zapewniał Siedlaczek
Sam sypałem nawozy
Podczas rozmowy o rolnictwie niemal każdy z kandydatów zwracał uwagę na potencjał Raciborszczyzny i na żyzne gleby. Starosta wyprowadzał zebranych na sali gości z błędu. Ziemie stopniowo się oczyszczają jednak nadal odczuwamy komunistyczne podejście do roli. – Moje młode lata, każde wakacje spędzałem w polu. Jestem z miasta, ale trzeba było mieć pole aby utrzymać rodzinę. Nieprawdą jest, że nasze ziemie mają mały stopień chemizacji, że są czyste i tak dalej. Gdybyście widzieli co w latach siedemdziesiątych PGR-y i prywatni rolnicy ładowali w pola to byście dziś nie mówili takich rzeczy. Nasze ziemie były skażone. Sam sypałem tritox, azotox, nie wiem czy ktoś tu wie co to jest. Dopiero w latach osiemdziesiątych, gdy przyszedł kryzys, z braku pieniędzy sypano tego mniej – mówił Hajduk.
Piotr Chmielowski obalał mity przy okazji dyskusji na temat szkodliwości roślinności modyfikowanej genetycznie. – Tak naprawdę sami już jemy taką żywność. Jadąc nawet do państwa, widziałem pola modyfikowanej kukurydzy. To jest przyszłość i będziemy musieli to zaakceptować. Zresztą taka roslinność bez pomocy człowieka ginie, bo nie jest przystosowana do rozmnażania się – tłumaczył zawiłości genetyki kandydat na posła.
Chora służba zdrowia
– O służbie zdrowia można mówić godzinami – zaczął dyskusję na temat opieki medycznej strosta Hajduk. – Polska służba zdrowia jest chora. Powinna się sama leczyć ale sama się nie wyleczy. Mówi się, że jest mało pieniędzy w systemie zdrowia, ale zwróćmy uwagę ile z tych środków jest wydawanych poza systemem. Kto z nas nie był prywatnie u lekarza, kto z nas nie dał powiedzmy „gratyfikacji”? To są pieniądze, które idą też na leczenie. Należy je inaczej zagospodarować – mówił zebranym. Sporo o służbie zdrowia mówiła również pracownica raciborskiego szpitala Małgorzata Lenart, kandydująca do sejmu z listy PiS. – Trzeba wprowadzić zmiany i sposób myślenia, że placówki zdrowia powinny zarabiać. Zysk nie jest przecież najważniejszy a dziś to właśnie jemu podporządkowuje się wszytsko zapominając o pacjentach. Służba zdrowia powinna działać tylko z sektorze publicznym i być z niego finansowana. Nie jesteśmy przeciw prywatnym placówkom, pod warunkiem że są tworzone i funkcjonują jadynie w oparciu o prywatne środki prywanych firm – tłumaczy Lenart.
Zapraszamy na portal
Kandydaci w dalszej części spotkania przedstawiali swoją receptę na bezrobocie czy wsparcie rodzin wielodzietnych. Spotkanie trwało blisko cztery godziny i choćby tylko z tego powodu nie jesteśmy w stanie przedstawić całości w gazecie. Przez najbliższy tydzień na łamach portalu internetowego nowiny.pl zamieszczać będziemy wypowiedzi kandydatów na poszczególne pytania. Tych nie brakowało, bo zaproszeni goście wypowiadali się również na tematy lokalne. Przewidzianon również zadawanie sobie pytań wzajemnych przez kandydatów oraz pytania z publiczności.
(acz)