Policyjny straszak
Krzanowice. Na następnej sesji rady miejskiej ma pojawić się nowy powiatowy komendant policji.
Wnioskował o to radny Tadeusz Kulesza. Powodem spotkania ma być niepokojąca sytuacja na drogach w gminie Krzanowice. – Wypadek w Bojanowie może być przykładem – powiedział radny Kulesza. Policja, zdaniem radnego, jest bezradna. Za panowania komendanta Edwarda Mazura radni mieli słyszeć, że policja patroluje miejsca gdzie jest najwięcej wykroczeń. To się jednak nie sprawdziło.
– Nasi policjanci są wykorzystywani w Raciborzu, a my kupiliśmy im samochód aby był wykorzystywany do patroli na terenie naszej gminy – wyjaśnił Tadeusz Kulesza, według którego już sam widok funkcjonariuszy działa jak straszak.
(woj)