Pracują ale nie tutaj
Krótka sesja ucieszyła starostę.
Tylko jedną interpelację zgłoszono dziś w powiecie. Czy to znaczy, że wybrańcy ludu nie dostrzegają problemów na Raciborszczyźnie?
Sprawę do starosty miała na XII sesji rady powiatu raciborskiego tylko Teresa Frencel (NaM). Poprosiła włodarza o rozwiązanie problemu rowerzystów korzystających z miejskich ścieżek, przecinających drogi wojewódzkie. Ten poinstruował ją, że adresatem zgłoszenia powinni być marszałek województwa i prezydent miasta.
Widząc, że nie ma innych zgłoszeń starosta Adam Hajduk wyjaśnił, że wielu radnych zgłosiło się do niego z prośbą o załatwienie spraw prędzej, w okresie między sesjami. – Było tego dużo, nie wszystko sobie wynotowałem – stwierdził. Z mównicy wymienił 6 zagadnień dotyczących terenów powiatu od Rud po Rudnik, kończąc na zamku. – Wszystkie udało się załatwić pozytywnie. Cieszę się, że radni nie czekają z problemami do sesji. To potwierdza, że radni pracują codziennie – podkreślił.
Sesja październikowa trwała niewiele ponad godzinę, podjęto na niej 6 uchwał.
(ma.w)