Ustnie albo pisemnie
Nędza. 24 października podczas sesji rady gminy w Nędzy, w trakcie interpelacji, zapytań i wolnych wniosków, Julian Skwierczyński, radny z Zawady Ks. zamierzał odczytać pięć pism, które następnie chciał złożyć w formie pisemnej.
– Może pan odczytać te, które nie zostaną złożone w formie pisemnej – powiedział przewodniczący rady, Gerard Przybyła.
Radny upierał się, że i tak złoży wszystko na piśmie. Nie otrzymał na to zgody, a przewodniczący zaznaczył, że takie dokumenty nie zostaną przyjęte. Następnie polecił złożyć wszystkie interpelacje w formie pisemnej i zamknął sesję.
To pokłosie wydarzeń z poprzednich sesji i statutu gminy, na który powołał się przewodniczący. Statut mówi, że interpelacje składa się w formie ustnej lub pisemnej na ręce przewodniczącego rady gminy.
Radny Skwierczyński złożył swoje interpelacje w biurze rady gminy dopiero 4 listopada. Na razie możemy jedynie zdradzić, że porusza w nich sprawy: zniszczenia łąki rolnikowi, składowania gruzu i szkła, niszczenia drogi, odniesienia się do wystąpienia innego radnego oraz odezwę do radnych.
(woj)