Kuszą subtelnie bo mają cichych adoratorów
Trzecia próba sprzedaży auta służbowego.
O 2 tys. zł mniej chce teraz magistrat za toyotę corollę verso, którą wożeni byli dwaj prezydenci miasta.
To już ośmiolatek z solidnym przebiegiem 189 tys. km niemal w całości przejechanych po polskich, nie najlepszych drogach. Pojemność 1,8 benzyniak przy galopujących cenach paliw nie nastraja do zakupu. Urząd próbuje go sprzedać po raz trzeci, wcześniej nikt się nie zgłosił. Ostatnio żądał zań 27,5 tys. zł teraz chce o 2 tys. zł mniej. Ogłoszenia o sprzedaży zamieszcza m.in. w internetowym serwisie otomoto (zapłacił tam ok. 60 zł) ale odzew żaden. Oferty można składać do 26 marca, do godz. 10.45. Kwadrans później okaże się czy ktoś kupił auto po prezydentach. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że na pojazd ostrzy sobie zęby dwóch klientów ale wciąż czekają na lepszą cenę, stąd nierozstrzygnięte przetargi.
(m)