Małżeństwa niszczy egoizm
Kanonista z sądu biskupiego ks. Marek Wieczorek spotkał się z członkami Klubu Inteligencji Katolickiej.
Duchowny z 15-letnim stażem w sądzie opowiadał 14 marca w parafii NSPJ o sprawach, jakimi zajmuje się ten kościelny urząd w diecezji opolskiej.
Sąd prowadzi rocznie blisko sto spraw o stwierdzenie unieważnienia małżeństwa. – Ta liczba rośnie – przyznał.
W większości zgłoszenia pochodzą od małżeństw z krótkim stażem. Powodem unieważnienia może być np. impotencja małżonka ale już nie bezpłodność. – Kościół zachęca w takich przypadkach do adopcji – zauważył gość KIK. Podzielił się swym poglądem jak można zaradzić rosnącej liczbie rozwodów zwłaszcza wśród młodych małżeństw. – Pary przygotowujące się do małżeństwa powinny spędzać jak najwięcej czasu na rekolekcjach przedślubnych. Najlepiej by takowe trwały miesiąc i ci dwoje przebywali oraz rozmawiali ze sobą jak najdłużej. Jeśli przetrwają taką próbę, poradzą sobie później – uważa.
Obecnych na spotkaniu interesowało m.in. czy ksiądz, który opuścił kościół może zawrzeć ślub kościelny. To możliwe, dyspensy takiemu duchownemu udziela papież. Trwa to jednak długo, wnioskujący musi udowodnić, że związek w jakim trwa jest stabilny. Znaczenie ma tu również liczba dzieci. Ostatecznie zostaje wydana zgoda zwykle na tzw. cichy ślub (bez uroczystej oprawy, w wąskim gronie).
Dociekano też, jak przekonywać do „sakramentalnego tak” tych, którzy nie chcą się żenić choć tworzą związek. – Za dużo jest dziś egoistów uznających, że to im należą się korzyści z małżeństwa. Jednak nakłanianie kogoś do ślubu, choć para twierdzi, że po nim związek się rozpadnie, to niewłaściwe działanie – kwitował ksiądz.
Kolejne spotkanie KIK ma być poświęcone planom prywatyzacji szpitala rejonowego.
(ma.w)
Małżeństwo to sakrament, którego kościoł nie może odmówić o ile kandydaci spełniają warunki. Te nie bywają wygórowane w porównaniu do innych sakramentów – trudniej jest zostać rodzicem chrzestnym niż świadkiem na ślubie kościelnym.