Stara fontanna w nowych pomysłach
Tego lata zatęsknimy za spokojnym wypoczynkiem przy placu Długosza. Skwer zmieni się w plac budowy.
Architekt Jacek Hajkowski zaprojektuje fontannę. Mieszkał w Raciborzu do 11 roku życia, uczył się w SP 12. Tu żyli jego rodzice, po wyjeździe do Tarnowskich Gór często wracał do miasta odwiedzając ich. Jemu osobiście najbardziej podobają się warianty 1 i 3.
W magistracie zaprezentowano 4 koncepcje modernizacji Skweru Prałata Stefana Pieczki z fontanną. Koszt inwestycji: do 1,5 mln zł.
W sali kolumnowej urzędu zjawili się 6 lutego głównie radni miejscy, a obok nich rajca powiatowy Artur Wierzbicki i były radny miasta Marcin Fica. Ogółem w gronie 34 osób obejrzano i omówiono propozycje. Spotkanie o charakterze konsultacji społecznej trwało ponad 1,5 godziny.
Autorem wszystkich koncepcji jest Jacek Hajkowski – architekt z Tychów, w przeszłości przez 11 lat mieszkający w Raciborzu. Zaprojektował fontannę w Olkuszu, która aktualnie powstaje oraz taki obiekt w Żorach. Urząd zamówił u niego kilka koncepcji wyglądu fontanny, z ograniczeniem kwotowym – w odróżnieniu od projektu sprzed kilku lat, gdzie jego autor takich barier nie miał i wyszykował wizję wartą około 5 mln zł. W budżecie na 2013 rok zarezerwowano 1,2 mln zł.
Podstawowe założenia przy nowych propozycjach sprowadzają się do niezaburzania ładu w tym miejscu i zachowania rekreacyjnego charakteru skweru. Pozostanie też stara niecka, w którą włożona zostanie nowa. Wizje zaprezentowane przez Hajkowskiego wykluczają obecność punktów handlowych w obecnej postaci – kiosku i warzywniaka. Zdaniem architekta przeszkadzają w kontakcie skweru z Rynkiem. Zniknąć ma także parking przy ul. Nowej. To wiąże się z koncepcją długofalową by ten rejon stał się deptakiem a ruch samochodowy wokół Rynku został wyłączony.
Wyboru pomysłu na skwer dokonają urzędnicy (faworytem prezydenta jest wersja „kaskadowa”), prawdopodobnie już w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Wcześniej chcą porozumieć się z parafią WNMP w sprawie przyszłości muru przy kościele. Duchowni byli zaproszeni na spotkanie ale żaden się nie pojawił. Zaprojektowanie nowej wersji skweru z fontanną zajmie około 3 miesięcy, a jesienią obiekt ma być oddany do użytku.
maw
Propozycja nr 1: Przewiduje na terenie skweru podest, pomnik prałata Pieczki oraz pawilon usługowo-handlowy.
Wariant nr 2 : Wyróżnia go murek z siedziskami i wysokie stoliki, zamiast pawilonu ma być plac otoczony zielenią, miejsce na spożycie posiłku i do pracy z laptopem.
Trzecia wizja: Zawiera fontannę w 3 elementach. Jeden jest w poziomie terenu, wypływa zeń woda w formie niewielkich tryskaczy, otoczony murkiem. To rodzaj kaskady z przejściem w formie mostku. W dolnej niecce jest spokojna woda – brodzik dla małych dzieci. Trzecia część to tzw. dry plaza – na powierzchni utwardzonej znajdują się tryskacze w pozornie niekontrolowany sposób wypuszczające wodę.
Pomysł młodych architektów: Sugerują nakryć nieckę fontanny konstrukcją rurową przypominajacą sklepienia kościoła średniowiecznego; woda tryskałaby w formie rurki powtarzającej ten układ.
WYRAZILI SWOJE ZDANIE
Krystian Niewrzoł były samorządowiec w latach 1998 – 2002
Jak ma być zaprezentowana postać księdza Pieczki? To był człowiek skromny, nie chciałby pomnika. Żyjemy w trudnych czasach a będzie jeszcze gorzej, nie stać miasta na takie wydatki. Musi być dużo ławek, nawet teraz, choć zimno, to ludzie już siadają. Co z murem przykościelnym? Odpadający tynk szpeci to miejsce.
Robert Myśliwy, radny niezależny
1 i 3 propozycja mi się podoba ale pomnikowanie prałata uważam za niefortunne. Zastrzeżenia budzi również scena. Mamy już takie, choćby muszla w parku Roth, musielibyśmy być na równi z Krakowem żeby tyle scen wypełnić życiem. Moim zdaniem imponujący jest ten układ trójkątów. Skwer powinien być przyłączony do kościoła. Obecny mur mnie razi, otwierajmy się na ludzi. Pawilonu też tam nie chcę, najwyżej miejsce ze stolikami.
Grzegorz Pinior, miłośnik kajaków i turystyki
Powinny zostać takie elementy jak mur, nawet jeśli nie jest historyczny. Żeby nie było tak jak z kutym płotem obok kościoła Jakuba, zamienili go na jakiś z Castoramy. Dobra jest tylko pierwsza koncepcja, bo reszta to socrealizm. Należy unikać sakralizacji takich miejsc. Ponadto zieleń musi zostać, nie wolno tego zabetonować. I fajny, mały kiosk stylizowany, taki jak w Krakowie, powinien tam stać. Trzeba pomyśleć o cieniu. Latem widuję jak ludzie przesuwają ławki bo można się tam usmażyć.
Henryk Mainusz, radny, szef komisji gospodarki
Najlepsza jest wersja trójdzielnej fontanny ale niezły jest i pierwszy wariant. Zgadzam się co do ławeczek, ich potrzeba jak najwięcej. Z punktu widzenia pory nocnej te rury są ciekawe, bo efekt byłby potężny. Tam jest mieszane towarzystwo więc placu zabaw proszę z tego nie robić. Można dzieciakom ułożyć grzybki i „klasy” a dla starszych urządzać zawody w szachy.
Piotr Dominiak, radny miejski
W przedstawionych wizualizacjach brakuje elementów nowoczesnego designe’u, które wpisywałyby się w architekturę otoczenia i mogłyby ubarwić skwer. Na Zamku w Cieszynie udało się połączyć tradycyjną architekturę i układ przestrzenny Parku zamkowego z elementami małej architektury, które mają taki właśnie designerski charakter. Brakuje czegoś bardziej pojechanego – czyli takiego, co choć trochę odstawałoby od sztampowego projektowania przestrzeni publicznej.