Niebezpieczne odcinki będą oznakowane
NĘDZA. Wójt gminy Anna Iskała spotkała się niedawno z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich w sprawie oznakowań niebezpiecznych odcinków dróg, biegnących przez teren gminy. Chodzi m.in. o ul. Gliwicką, na której doszło już do kilku śmiertelnych wypadków. Na odcinku przy ośrodku Leśna Polana radni proponowali ustawienie znaku „czarny punkt”. To jednak scenariusz, od którego zarządcy dróg odchodzą i w tym przypadku również ma małe szanse realizacji – wynika z relacji wójt.
Rozmowy dotyczyły również głównej drogi w Szymocicach, gdzie na wysokości remizy i przystanku, kierowcy mają problem z ostrym zakrętem. Wójt przekazała także uwagi dotyczące ul. Rudzkiej w Babicach, gdzie często dochodzi do nieprzestrzegania przepisów i niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych (m.in. samochód wyprzedzał na pasach i potrącił dziecko).
Anna Iskała podkreśliła, że ZDW przystąpiło już do opracowania projektu oznaczeń zabezpieczających, lecz przedstawiciele jednostki bardzo niechętnie mówią o „czarnym punkcie”. Zanim projekt inżynierów wojewódzkiego zarządcy wejdzie w życie, ma być przedstawiony urzędnikom z gminy.
Radny Henryk Postawka, który postulował o „czarny punkt” przywołał sytuację mieszkańców Kolonii Renerowskiej w Rudach, gdzie pomimo stojącego masztu na fotoradar i strefy zamieszkania, samochody pędzą i często dochodzi do wypadków. – W jednej rodzinie wszyscy byli już potrąceni – powiedział. Wójt stwierdziła, że kiedy umiera rozsądek kierowcy wtedy budzą się demony.
(woj)