Ekoserwis: Aby odetchnąć potrzebne są zmiany
Aby polepszyć stan powietrza nad śląskimi miastami potrzeba nie tylko dużych pieniędzy, ale po pierwsze – sporych zmian w prawie, po drugie – dobrej koordynacji na szczeblu regionu i po trzecie – dużej determinacji w edukacji mieszkańców wciąż palących w piecach śmieciami lub niskiej jakości paliwem.
Takie wnioski padały po kilkugodzinnej debacie ekspertów ochrony środowiska z mieszkańcami Rybnika na temat panującego od dawna w tym mieście szczególnie dużego zanieczyszczenia powietrza.
Do dyskusji na temat walki z przyczynami, unoszącego się od wielu dni nad miastem, smogu zaproszono 31 stycznia do rybnickiego Urzędu Miasta przedstawicieli Uniwersytetu Śląskiego, Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Głównego Instytutu Górnictwa, Politechniki Śląskiej, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Wojewódzki Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach reprezentowała Ewa Maniecka – kierownik Zespołu Ochrony Atmosfery. Przybyło też ponad pięćdziesięciu mieszkańców zainteresowanych tym tematem.
Najwięcej emocji wśród dyskutantów wzbudziły prezentowane podczas konferencji wnioski ze spotkania polskich i czeskich ministrów środowiska, które odbyło się w tej sprawie 24 stycznia w Ostrawie.
Chodzi m.in. o wprowadzenie możliwości wpisywania do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego stref, w których nie będzie można instalować nieefektywnych urządzeń grzewczych, a także o wprowadzenie obowiązkowości podłączania się do istniejących w danym miejscu sieci cieplnych, czy też umożliwienie kontroli nie tylko – jak dzisiaj – spalanych paliw, ale też emisji.
Proponowano także zaliczyć miał surowy i muł węglowy do odpadów, których nie można używać jako opału w prywatnych domach. Mogłyby być spalane w spalarniach odpadów.
Sporym zainteresowaniem uczestników rybnickiej debaty cieszyły się informacje o tym, ze Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oferuje wsparcie gminom decydującym się na wzięcie pożyczki na programy ograniczania niskiej emisji przewidujące dofinansowanie w postaci dotacji dla indywidualnych osób do wymiany starych pieców na nowe, ekologiczne. W ciągu ośmiu lat realizacji tego programu w woj. śląskim skorzystało z tej szansy ok. 80 gmin wykorzystując na ten cel ponad 160 mln zł. Pozwoliło to na wymianę ponad 16 tysięcy przestarzałych węglowych kotłów w jednorodzinnych domach.
Władze Rybnika już zapowiedziały starania o kolejną pożyczkę ze środków WFOŚiGW w Katowicach na kolejną kompleksową termomodernizację budynków mieszkalnych wraz z wymianą pieców i montażem solarów.
(eco)
EWA MANIECKA, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
Fundusz obchodzi swoje dwudziestolecie. Wydaliśmy od 170 do 200 milionów złotych na poprawę środowiska w naszym województwie i wydawać by się mogło, że za tym powinny pójść efekty. Powinny być widoczne. Dlaczego jednak w Rybniku tak nie jest? Robimy, co możemy, by dać ludziom i instytucjom możliwości, by jak najmniej zanieczyszczać środowisko – różnego rodzaju dopłaty do systemów grzewczych, do solarów. To wszystko w konsekwencji ma zmniejszyć niską emisję, a więc te najgorsze, najbardziej szkodliwe zanieczyszczenia. Dużo mówi się o jakości spalanego paliwa, o tym, że pewne jego rodzaje generują ogromne ilości niskiej emisji. Jednak nie podzielam sądu, by konieczne były dopłaty do paliw lepszej jakości. Moim zdaniem, należy szukać rozwiązań problemów, a nie tylko je niwelować.
ADAM FUDALI, prezydent Rybnika
Postulujemy przede wszystkim zmiany w prawie lokalnym, na poziomie sejmiku województwa, który może określić, jakie rodzaje paliw są dopuszczalne, a jakie nie. Chcemy zmian w ustawodawstwie, by miał surowy i muł traktowane były jako odpady, a więc kierowane nie do handlu detalicznego, dla mieszkańców, ale np. trafiały do elektrowni i elektrociepłowni. Musi zostać także nałożony obowiązek na właścicieli nieruchomości o podłączeniu się do istniejącego ciągu ciepłowniczego – analogicznie, jak jest to rozwiązane przy kanalizacji. Chcemy powołać zespół, który zajmie się rozwojem ogrzewania ciepłem sieciowym miasta Rybnika. To muszą być producenci ciepła, przedsiębiorcy i dystrybutorzy. Bez tych kroków nie uda nam się poprawić powietrza w Rybniku. Ja mam czwórkę dzieci i pamiętam dobrze, gdy jako maluchy musiały jeździć nad morze, albo w góry, by wdychać zdrowe, czystsze powietrze. Problemy z układem oddechowym, zatokami. Ja to przeżyłem, a wiem, że borykają się z tym wszyscy i musimy z tym skończyć.
ANDRZEJ SZCZYGIEŁ, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska
Problem oczywiście jest wielowarstwowy. Badania WIOŚ pokazują, że na 102 dni obecnego sezonu grzewczego, zaledwie 26 dni było bez przekroczonych limitów. To nie jest tylko problem Rybnika. To zanieczyszczenie zatruwa nas wszystkich i nie ma rozdzielenia społecznego. To nasz wspólny problem, bezsprzecznie. Program ochrony powietrza uchwalony przez sejmik wojewódzki przewiduje, że do 2026 roku jakość powietrza powinna być dobra na terenie całego województwa. Jednak działania dotychczas podjęte muszą być bardzo mocno zintensyfikowane, by ten cel osiągnąć. Rola miasta Rybnika jest w jego sytuacji wiodąca. Zadania w programie ochrony powietrza dotyczą właśnie gmin, bo kwestia związana jest z podłączeniem maksymalnie dużej liczby mieszkańców do sieci. Do tego jednak potrzebujemy edukacji i funduszy. Nie ma żadnej wątpliwości, że przepisy prawa muszą się zmienić, by np. wymusić podłączenie się do sieci zbiorczej. Jednakże ważna jest także edukacja społeczeństwa. Oczywiście, musi z tym iść odpowiedni zasób środków finansowych, by w tych kierunkach działać. Są więc trzy najważniejsze elementy, by jakość powietrza się poprawiła.
LESZEK OŚRÓDKA, Zakład Monitorowania i Modelowania Zanieczyszczeń Powietrza IMGW
Ja zajmuję się głównie pogodą. A pogoda to jest taki element naszego życia, na który mamy bardzo mały wpływ, a który z drugiej strony determinuje większość działań gospodarczych. W 70 proc. pogoda determinuje działania społeczne i gospodarcze, ale też środowiskowe. Oznacza to, że pogoda ma bardzo istotne znaczenie dla rybnickiego problemu. Na zanieczyszczenie wpływa niska emisja, a z drugiej strony ważne są warunki, które powodują jej stężenie w powietrzu. Emisja również może być w pewnym sensie sterowana pogodą. My to nazywamy termicznym sterowaniem emisją. Im niższa temperatura tym wyższa emisja. Rybnik ma specyficzną cechę topograficzną – znajduje się na płaskowyżu, który pocięty jest dolinami rzek. Mamy rzekę Rudę, Nacynę, i rybnicki zbiornik, który w pewnym sensie jest o tyle nienaturalny, bo ma dość ciepłe wody. Poza tym, z kwestii urbanistycznych – Rybnik jest o tyle ciekawy, że centrum miasta jest zwarte, a wokół mamy rozproszoną zabudowę domków jednorodzinnych. Te wszystkie elementy mają ogromny wpływ na niską emisję, a jej ograniczenie spowodowałoby, że warunki pogodowe nie będą tak bardzo warunkowały tego, czy powietrze jest zanieczyszczone, czy nie.