Cyprzanów częstował chlebem pod kościołem
Dożynki 2013.
To już tutaj wieloletnia tradycja, kosze z bochenkami czekają na wiernych po mszy. Wśród gości oficjalnych zjawił się poseł Henryk Siedlaczek. W korowodzie jechał traktorek z logo Claas, ale rodzimej produkcji.
Korowód ruszył spod kościoła na boisko 25 sierpnia po godz. 13.00 i południowej mszy odprawionej przez proboszcza Ewalda Ćwięka. Starościną została Małgorzata Ściborska – z mężem Sebastianem ma pięcioro dzieci i prowadzi 12-hektarowe gospodarstwo, specjalizując się w uprawie ziemniaków oraz buraków. Uprawy im podmokły, więc żniwa nie były do końca udane. Partnerował jej 36-letni Norbert Stoszek, gospodarz na 33 hektarach. – Żniwa nie za bardzo, w skupach ceny o 30% niższe jak przed rokiem – oceniał zbiory w 2013 r. Stoszek debiutował w roli starosty, ale nie czuł tremy, ma żonę Iwonę i jednego syna.
Z korowodu wyróżniał się odświętnie ubrany Alfred Chmiela. – Skąd ten strój? Kombinowało się to tu, to tam. Muszkę mam z folii i założyłem oryginalny kapelusz. Na ręce rękawiczki niczym kamerdyner, ale wolę o sobie myśleć „figurant” – śmiał się mieszkaniec Cyprzanowa, który we wsi dba o porządek przy kościele.
Maszyną wartą uwagi był traktorek Marcina Wyciska, jego konstrukcji. – Silnik hondy, skrzynia biegów z rometa – chwalił go autor. Opatrzył go logiem Claasa, słynnego producenta sprzętu rolniczego.
maw