Mądra pomoc dla potrzebujących
Rozmowa z raciborskimi liderkami Szlachetnej Paczki – prawnikiem Anną Szukalską i handlowcem Iwoną Kremer, które czuwają nad przebiegiem akcji w naszym rejonie.
– Jakie mają panie doświadczenia ze Szlachetną Paczką?
Anna Szukalska – Pomagałam wcześniej darczyńcy, bo mój zakład pracy się dokładał do paczki. Kiedy poznałam ideę tego projektu uznałam, że to właśnie jest mój projekt. Mądra pomoc, ona jest tu najważniejsza.
Iwona Kremer – Od dwóch lat przyglądam się akcji, dwukrotnie byłam darczyńcą, dokładałam się do paczki Nowin Raciborskich. Bardzo chciałam zobaczyć jak to wygląda z drugiej strony. Widzę, że to rzeczywiście ma sens.
– Skąd wiadomo, komu warto podarować taką paczkę?
A.S. – Są różne sposoby i różne instytucje się włączają. To OPS, stowarzyszenie „Pomocna dłoń”, Caritas czy szkoły oraz osoby prywatne, wskazujące ludzi potrzebujących wsparcia. Co istotne, tak wyselekcjonowana rodzina wpierw musi się zgodzić na kontakt z nami.
– Jak wygląda weryfikacja potrzeb? W jaki sposób radzicie sobie ze zgłoszeniami gdzie ktoś chce dóbr luksusowych zamiast niezbędnych rzeczy?
I.K. – Badamy zgłaszane osoby za pomocą ankiety, przygotowanej przez stowarzyszenie „Wiosna”, autora akcji. Jesteśmy wyczuleni na takie sytuacje, po szkoleniach rozpoznajemy komu warto pomóc. Roszczeniowe postawy są tutaj eliminowane.
A.S. – Skupiamy się na najważniejszych potrzebach dla rodziny – żywności i odzieży. Jednak to pomoc jednorazowa, zatem staramy się by zaspokojono także potrzeby wyższego rzędu, np. zakup sprzętu AGD. Chodzi o impuls do pozytywnej zmiany.
– Kiedy wiadomo już komu pomóc, to co dzieje się dalej?
I.K. – Akcja ma własny system komputerowy. Uczestnicy wprowadzają doń dane rodzin kandydujących do udzielenia pomocy. Stąd wolontariusz dostaje wytyczne z kim się skontaktować, rozmawia z tą osobą i podejmuje decyzję. Później jest ona jeszcze weryfikowana przez lidera, koordynatora oraz stowarzyszenie. Na każdym etapie kandydat może odpaść.
– Ile osób skorzysta z pomocy? Skąd one są? Czy to tylko rodziny?
A.S. – Skupiamy się głównie na Raciborzu i okolicach. To może być nawet 60 rodzin.
I.K. – Zdarzają się też starsi i samotni. Dzięki paczce zyskują nowe kontakty, przyjaciół i znajomych, dostają impuls do zmiany swego życia na lepsze.
– Jakie grono osób tworzy Szlachetną Paczkę w Raciborzu?
A.S. – Iwona ma 8, a ja 13 podopiecznych wolontariuszy. Są w różnym wieku, młodzi i dojrzali. Fajny przekrój wieku. Większość raciborzanie.
I.K. – To dobrze, bo doświadczenie życiowe się przydaje w tej akcji.
– Skąd ta szlachetność u pań? Odnoszę wrażenie, że na te parę miesięcy zmieniacie się w kogoś na wzór Jurka Owsiaka.
A. S. – To trzeba mieć w sobie, chodzi o potrzebę serca, która tkwi wewnątrz i kiedyś się odzywa. Prędzej czy później musi. Koleżanka mnie spytała o liderowanie i mi się to spodobało, że ktoś z boku dostrzegł u mnie takie cechy i potencjał.
– Kim są darczyńcy w tej akcji?
A.S. – Na przykład szkoły, które bardzo się angażują. Zakłady pracy też prowadzą zbiórki. Im więcej się zbierze, tym obciążenie indywidualne jest mniejsze. Darczyńca nie musi pozostawać sam, może zaprosić do akcji innych. Pierwsze reakcje są typu „nie stać mnie na taką pomoc”, a tym nie można się zrażać, bo w „paczce” można zrobić więcej. Warto stworzyć paczkę szlachetnych ludzi.
– Jak ich przekonać, że nikt tu ich nie naciąga?
A.S. – Są rzetelne opisy rodzin i ludzi z problemem, profesjonalna weryfikacja. System gwarantuje, że pomoc dostaną potrzebujący. Darczyńca może osobiście wręczyć prezenty.
I.K. – Lider i wolontariusze świadczą swoimi nazwiskami, że są to prawdziwe historie.
– Kiedy nastąpi finał Szlachetnej Paczki?
A.S. – 7 i 8 grudnia, w weekend magazyn PWSZ zapełni się paczkami. Ja wtedy mam urodziny i cieszę się, że będą to najpiękniejsze urodziny w życiu, ze względu na Szlachetną Paczkę. To dla nasz wszystkich będą najpiękniejsze Święta Bożego Narodzenia. Zasiądziemy do stołu wigilijnego z myślą, że mogliśmy pomóc tylu rodzinom.
– Wcześniej zaplanowałyście panie happening promujący akcję. Proszę o szczegóły tej imprezy.
I.K. – 30 listopada organizujemy sportową sobotę w Arenie Rafako, w godz. od 9 .00do 14.00. Zapoznamy ludzi z projektem, będą znani sportowcy. Ryszard Wolny poprowadzi trening, odbędzie się mecz Odry Wodzisław z drużyną Super „W” w składzie z Jackiem Trzeciakiem i unitkami. Zaplanowałyśmy też pokazy sztuk walki: aikido, capoeira, zumba. Dziećmi zajmie się fundacja Dr. Clown. Całość poprowadzi Krzysztof Pakulec.
Rozmawiał Mariusz Weidner
Otwarcie bazy osób, które można obdarować Szlachetną Paczką nastąpiło 17 listopada. To istotna informacja dla darczyńców, gdyż na podstawie zawartych tam informacji podejmują decyzje o pomocy.