Emerytura pozwala cieszyć się wolnym czasem
Gwar rozmów i muzyka przygrywająca do tańca tworzyły atmosferę spotkania najliczniejszej społeczności emerytów i rencistów zrzeszonej w raciborskim kole Centrum. W tak dużym gronie członkowie należący do związku emerytów i rencistów, zebrali się tradycyjnie w Restauracji „Raciborska”, by wspólnie świętować doroczny Dzień Seniora.
Wspominając mijający rok przewodniczący Janusz Loch, wśród wielu ważnych wydarzeń związanych z działalnością koła, nie mógł nie wspomnieć o Karcie Senior 60+ upoważniającej do korzystania z ulg w szczególności w sferze działalności kulturalnej i rekreacyjnej miasta. Dziękując wiceprezydent Ludmile Nowackiej, przewodniczący Janusz Loch, przypomniał, że karta jest nie tylko dla zrzeszonych w związku emerytów, ale dla wszystkich seniorów Raciborza. Wspomniał też o ostatnim przedsięwzięciu, którym są „Pasje emeryta”. Zaplanowany cykl imprez pozwoli na wyjęcie z przysłowiowej „szuflady” tego czym zajmują się lub interesują seniorzy i podzielenia się tymi pasjami z innymi.
Radość z możliwości udziału w takich uroczystościach wyraził poseł na Sejm RP Henryk Siedlaczek, który składając życzenia seniorom przypomniał, że nadchodząca zima to dobry czas, by częściej się spotykać, wymieniać poglądy i dzielić się doświadczeniami.
– Wyszłam z urzędu, do którego przychodzą ludzie z problemami i przyszłam tutaj, gdzie panuje radość, uśmiech, kolorowe stroje. Wiem, że jest czas pracy i odpoczynku. Państwo na ten odpoczynek zasługujecie. Niektórzy patrzą z nutą zazdrości, ale na to też trzeba zapracować. Cieszcie się państwo tym zasłużonym wolnym czasem – powiedziała pani wiceprezydent.
Wspominając czasy szkolne, kiedy na rysunkach przedstawiał swe wyobrażenia 2000 roku, wicestarosta Andrzej Chroboczek, nie omieszkał wspomnieć o szybko płynącym czasie: – Jest rok 2013 i powoli zbliżam się do tego, żeby samemu zakosztować, jak jest na emeryturze. Myślę, że państwo pokazujecie, jak można przyjemnie spędzić czas, bo tego w mojej szkole mnie nie nauczono – dodał.
Przewodniczący koła Janusz Loch, odpowiadając sobie na pytanie, dlaczego spotkania emerytów omija starosta, wytłumaczył obecnym: – Przygotowałem panu staroście promesę, a on nas unika, żeby jej nie dostać. Pewnie dlatego, że pan starosta może zostać członkiem naszego koła, po złożeniu przyrzeczenia lojalności i posłuszeństwa przewodniczącemu – żartował Janusz Loch.
Obecnym na spotkaniu seniorom życzenia złożyła również przewodnicząca Zarządu Rejonowego PZERiI w Raciborzu Krystyna Loch.
Wspólne świętowanie upływało seniorom na rozmowach i zabawie przy muzyce państwa Ludwiki i Czesława Górskich.
(ewa)