Dom wsparcia w drodze do samodzielności

– Wnioskowaliśmy o utworzenie ŚDP typu B dla osób z upośledzeniem umiarkowanym i znacznym. Zależy nam, aby opiekę znalazły najtrudniejsze przypadki, których rodzice dziś pozostawieni zostali sami sobie – tłumaczyła jedna z mam obawiając się, że do ośrodka trafiać będą dzieci rokujące szansę na zatrudnienie.

Starosta raciborski Adam Hajduk tłumaczył, że zgodnie z oczekiwaniami, co do charakteru takich placówek, ŚDS typu B finansowane są przez państwo tylko wtedy, gdy osoby w nich przebywające rokują nadzieję na funkcjonowanie. W założeniu, placówka powinna jak najlepiej przygotować do samodzielności.

Najtrudniejsze przypadki rokują nadzieję

Rodziców uspokoiła dyrektor DPS „Złota Jesień” Joanna Rabczuk. Ze swego 30-letniego doświadczenia pracy w pomocy społecznej zna przypadki osób upośledzonych psychiczne, u których terapia i proces edukowania przyniosły efekty.

– Zaufajcie nam państwo i uwierzcie, że ten zespół chce wam pomóc. ŚDS powstaje przy naszym domu pomocy społecznej, w którym więcej niż gdziekolwiek indziej jest możliwości opiekuńczo-pielęgnacyjnych i rehabilitacyjnych. Tworzony jest dużym wysiłkiem starostwa, ale też naszym, bo prowadzony remont trzeba skorelować z funkcjonowaniem placówki dla osób starszych. Nie może on być jednak ponad siły ośmiu osób, które będą zatrudnione w tym domu wsparcia – przekonywała rodziców pani dyrektor.

Zapewniła jednak, że jeśli do domu trafi osoba, która nie stwarza swoim zachowaniem jakiegoś zagrożenia czy nie przejawia agresji oraz realizuje się w grupie, to nie będzie eliminowana ze względu na brak postępów.

ŚDS przeznaczony będzie dla 35 osób z całego powiatu raciborskiego, ale dziś trudno jeszcze powiedzieć, kto zostanie do niego przyjęty. – Trudno kogokolwiek wykluczyć z tego domu, bo nawet najcięższe przypadki mogą rokować nadzieję – przyznał starosta.

Rodzice martwią się, że zabraknie miejsc dla ich pociech, natomiast starosta wyraził obawy, że może nie być wystarczającej liczby użytkowników do uruchomienia ośrodka. Dopiero pełne obłożenie miejsc gwarantuje normalne jego funkcjonowanie, z pełną dotacją z budżetu państwa. Zachęcał więc rodziców, aby składali wnioski do swoich lokalnych OPS.

ŚDS ruszy w styczniu

Z przyjętymi do ŚDS osobami pracować będzie zespół wspierająco-aktywizujący, tworzony przez instruktorów terapii zajęciowej, pedagogów, pracowników socjalnych, rehabilitantów. Zatrudnionych będzie tam siedem osób z przygotowaniem specjalistycznym, a więc jeden terapeuta na pięciu podopiecznych. Żeby ośrodek zaczął funkcjonować w styczniu, musi zostać skierowanych do niego przynajmniej 10 osób.

Do prowadzenia ośrodka wyznaczone zostało Stowarzyszenie na rzecz osób niepełnoprawnych „Dom”. O celach, jakie stawiają sobie jego członkowie, mówiła kierująca nim Magdalena Procajło. Przypomniała, że będzie to ośrodek terapeutyczny i samopomocowy dla osób upośledzonych w stopniu głębokim, znacznym i lekkim ze współistniejącą chorobą neurologiczną. Aktywizacja psychospołeczna będzie polegała na przygotowaniu indywidualnego programu, który obejmie trening samoobsługi, kulinarny, hortikuloterapię (zajęcia ogrodnicze), a także poradnictwo pedagogiczne i psychologiczne. W dziesięciu pomieszczeniach placówki znajdą się m.in. pracownie: mulitmedialna (komputerowa), ceramiczna, ekopracownia, pracownia plastyczna oraz kącik dbałości o wygląd. Ośrodek będzie działał pięć dni w tygodniu, przez osiem godzin dziennie, z czego sześć godzin przeznaczono na zajęcia z uczestnikami.

O rekrutacji do ŚDP poinformował rodziców dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu Henryk Hildebrand. We właściwym dla miejsca zamieszkania OPS należy złożyć wniosek z zaświadczeniem lekarza psychiatry lub neurologa oraz zaświadczeniem lekarza pierwszego kontaktu. Na tej podstawie przeprowadzony zostanie wywiad środowiskowy. Taki pakiet dokumentów kandydata trafi do PCPR, które wyda decyzję kierującą i decyzję dotyczącą odpłatności w ŚDS.

Szczegółowych informacji udzielają pracownicy socjalni OPS lub PCPR.

(ewa)