Wpadali na latarnie
O wielkim szczęściu może mówić kierowca mercedesa, który 19 grudnia około godziny 17.00 uderzył w latarnię na Reymonta.
– Kierowca mercedesa wpadł w poślizg i uszkodził jedną z latarni. Miał sporo szczęścia i nie odniósł większych obrażeń. Zdarzenie będzie najprawdopodobniej zakwalifikowane jako kolizja – mówi nam podkomisarz Mirosław Szymański z raciborskiej policji. Na miejsce wezwano straż pożarną oraz pogotowie energetyczne. – Samochód zawisł na uszkodzonej latarni. Musieliśmy użyć narzędzie hydraulicznych aby go zdjąć – mówi Stefan Kaptur z raciborskiej straży pożarnej. To nie jedyne tego typu zdarzenie na tej samej ulicy. 27 grudnia około godziny 21.30 na ulicy Reymonta w Raciborzu kierowca forda mondeo uderzył w latarnię. Kierujący 23-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego nie dostosował prędkości do panujących warunków i wpadł w poślizg. Samochód uderzył w słup latarni. Kierującemu nic się nie stało. Został ukarany mandatem karnym. Do godziny 23.20 straż pożarna wraz z pogotowiem energetycznym zabezpieczali miejsce zdarzenia.
(acz)