Tańczący niedźwiedź z kręconym futrem
Samborowice
1 marca w ostatnią sobotę karnawału, zgodnie z tradycją przez Samborowice przeszła grupa przebierańców z dwoma niedźwiedziami na czele. Wszyscy skorzy do marszu zebrali się w opuszczonej stodole u Kubka, byłego mieszkańca wioski, który jako pierwszy w okolicy robił lody.
Trzon grupy przebierańców tworzyli druhowie z OSP. Właśnie najstarsi strażacy pamiętają jak się kręci futro, które co roku tworzą ze słomianych powrozów.
Zgodnie z tradycją każda gospodyni powinna zatańczyć, niedźwiedziem symbolizującym zło, zaś jej mąż uraczyć przebierańców kieliszkiem mocnego trunku. Tak też w Samborowicach się działo. Dobrze, że wioska ma tylu druhów, że znalazło się kilku do obstawy marszu. Również ze względów bezpieczeństwa odwrócono trasę marszu. Wieczorem wioska świętowała zakończenie tanzbaru i karnawału podczas potańcówki w szkolnej sali.
(woj)