Mistrzowska Unia Racibórz znika z mapy Polski
PIŁKA NOŻNA – RTP Unia Racibórz
– Zgodnie z uchwałą zarządu wycofujemy zespół z rozgrywek Ekstraligi Kobiet w piłce nożnej – poinformował prezes RTP Unia Racibórz Józef Teresiak.
Brak finansów
Kilkunastoletnia przygoda Raciborza z piłką nożną w wykonaniu kobiet jest już historią. Przez ten czas klub z sukcesami reprezentował miasto na arenie krajowej i międzynarodowej. Głównym powodem upadku RTP Unia Racibórz są względy finansowe. – Nie było sponsorów, a już od roku borykaliśmy się z kłopotami finansowymi – powiedział prezes Teresiak, który pod koniec 2013 roku zastąpił wieloletniego szefa i założyciela RTP Remigiusza Trawińskiego. Mimo kłopotów finansowych, raciborskiej Unii rok 2013 udało się z dokończyć sukcesami. Unia zdobyła piąty raz z rzędu mistrzostwo Polski i po raz kolejny dostała się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów Kobiet, gdzie nieznacznie została pokonana przez mistrza Turcji – Konak Belediyesispor. – Chwała dziewczynom i trenerom za to, co osiągnęliśmy. Szkoda, że nie udało się pokonać tureckiej drużyny, bo działalność zakończylibyśmy w innych nastrojach – powiedział Teresiak.
Brak argumentów
Dla RTP Unia rok 2013 był męczarnią. Wycofał się solidny sponsor – Rafako S.A. i finanse spoczęły na barkach ówczesnego prezesa Remigiusza Trawińskiego i władz miasta. Z klubu odeszło kilka znaczących piłkarek, a o tym czy do rąk Unii wpadnie piąte mistrzostwo Polski z rzędu decydował ostatni mecz. Po kolejnym tryumfie w kraju, Unii sprawnie udało się przebrnąć eliminacje do Ligi Mistrzów i zagrać w 1/16 finału. Tam raciborskie piłkarki odpadły w dwumeczu z wcześniej wspominanym Konakiem. – Z końcem 2013 roku dziewczynom kończyły się kontrakty, a my nie mieliśmy żadnych argumentów, aby zatrzymać je w RTP. Nie chceliśmy iść w długi, bo stąpamy mocno po ziemi i wiedzieliśmy, że w Raciborzu nie będzie przyszłości dla piłki nożnej w wydaniu kobiet – wytłumaczył prezes RTP. Klub z Raciborza mógł liczyć już tylko na władze, bo przygodę z klubem zakończył również główny sponsor i założyciel Remigiusz Trawiński. – Miasto dało tyle ile mogło i nie można mieć do niego żadnych pretensji, bo sukcesy w minionym roku zawdzięczamy m.in. magistratowi.
Brak fuzji
Prawie wszystkie piłkarki znalazły nowe kluby. Nie wiadomo co dalej z Darią Kasperską i Donatą Leśnik. – Ta pierwsza była na obozie z Piasecznem, natomiast nie wiem co z Donatą. Może chce trochę odpocząć i znajdzie nowy klub jako wolna zawodniczka – stwiedził prezes Teresiak. Na początku roku było głośno o fuzji z Checzą Gdynia, jednak ten temat szybko przeminął. Następnie nieśmiało wspominano o tym, że piłkarki trzecioligowego UKS Gamów miałyby grać pod nazwą RTP Unia Racibórz w Ekstralidze. – W drużynie z Gamowa było tylko jedenaście piłkarek powyżej 16. roku życia. Zrobilibyśmy tylko krzywdę tym dziewczynom, puszczając je na szeroką wodę. Więcej z tej sytuacji byłoby zła niż pożytku.
Brak mistrza Polski
RTP Unia Racibórz czterokrotnie grała w 1/16 finału Ligi Mistrzów Kobiet. Aby awansować dalej zabrakło niewiele, szczególnie w potyczkach z SV Neulengbach, Broendby Kopenhaga i Konakiem Belediyesispor. – Wiedzieliśmy jak to wygląda w innych klubach europejskich jeśli chodzi o budżet. Dysponowaliśmy mniej więcej milionem złotych, a drużyny europejskie miały dwa, trzy razy tyle. Nie mieliśmy tak dużych pieniędzy, aby sprowadzić klasowe zawodniczki, jednak nie możemy zapominać o tym, że kilka piłkarek najwyższej rangi europejskiej grało w Raciborzu, takich jak Słowaczka Ivana Bojdova, Chorwatka Iva Landeka czy Nigeryjka Chinasa Okoro Gloria – wymieniał prezes RTP Unia. W minionym miesiącu miasto przydzieliło pieniądze na rok 2014. RTP Unia dostała 10 tysięcy złotych. – Byłem zaskoczony, że tak mało dostaliśmy na młodzież. Tych pieniędzy nie przyjmiemy, bo klubu już nie ma – oznajmił Teresiak.
Brak przyszłości
W Pawłowie i Gamowie w piłkę nożną gra dużo dziewczynek. Na pytanie czy kiedyś w Raciborzu jest szansa na odbudowanie piłki 12:17:25 kobiecej prezes odpowiedział: – Nie wiem czy znajdzie się drugi taki pasjonat jak Remigiusz, który posięcił swoje pieniądze i czas, aby coś takiego stworzyć. Ludzie powinni docenić, że w Raciborzu był mistrz Polski w piłce nożnej kobiet... a nie doceniali... – zakończył Józef Teresiak.
Maciej Kozina