Zakład dla niechcianych i samotnych
Głównie z myślą o starszych raciborzanach otworzyły się podwoje nowego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, który powstał w miejscu zlikwidowanego oddziału dermatologicznego Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Aby już w lipcu taki zakład mógł funkcjonować, dyrektor Ryszard Rudnik zwrócił się do rady powiatu raciborskiego o dotację celową na jego doposażenie w niezbędny sprzęt.
Nowy oddział posiada kontrakt, w ramach którego NFZ dofinansowywać będzie pobyt każdej osoby w wysokości ok. 71 zł za dobę. Nie zwalnia to z opłaty samych pacjentów, którzy 70 proc. ze świadczeń emerytalnych lub rentowych przekazywać muszą na swe utrzymania w zakładzie.
Tworząc 30-łóżkowy oddział na potrzeby szpitala i mieszkańców miasta, dyrektor obawia się, że szybko zapełni się, gdyż mogą nań trafiać osoby z innych ośrodków w Polsce, które nie otrzymały kontaktu z NFZ.
– Zakłady opiekuńczo-lecznicze cieszą się dużym wzięciem, co wynika z liczby osób zainteresowanych umieszczeniem w placówce w Krzanowicach, gdzie długo czeka się na miejsce – potwierdził przypuszczenia dyrektora szpitala radny Władysław Gumieniak.
– Ideałem byłoby przyjęcie na takim oddziale pacjenta, w celu krótkotrwałego leczenia np. po zabiegach operacyjnych, a więc w momencie kiedy rodzina nie daje sobie rady z pielęgnacją. Obecne procedury uniemożliwiają takie leczenie, ale może jeszcze kiedyś taki czas nastanie – ma nadzieję przewodniczący powiatowej komisji zdrowia Marceli Klimanek, wskazując na sens istnienia ZOL w placówkach szpitalnych.
Pacjenci trafiają do zakładu w kolejności składania wniosków, które można znaleźć na stronie internetowej szpitala. Przed przyjęciem przeprowadzany jest, w formie ankiety, wywiad lekarski i pielęgniarski. Warunkiem otrzymania miejsca na oddziale jest uzyskanie w skali Barthel 40 lub mniej punktów. W chwili przeprowadzania czasowych weryfikacji, gdy pacjent przekroczy wielkość określona w skali Barthel, do miesiąca będzie musiał opuścić oddział. Do ZOL nie zostaną przyjęci pacjenci ze schorzeniami nowotworowymi, psychicznymi i uzależnieni.
(ewa)