Plakaty na przystankach wieszają głupi ludzie
Kornowac, Rzuchów
Franciszek szkatuła, radny gminy Kornowac reprezentujący w radzie sołectwo Rzuchów, zwrócił się do wójta Grzegorza Niestroja z apelem o działania zapobiegające wieszaniu ogłoszeń na przystankach autobusowych. – To my musimy potem te przystanki po nich czyścić – powiedział. Sołtys Rzuchowa dodał, że osobiście przyłapał dwie osoby podczas przyklejania plakatów i ogłoszeń. – Co z tego, że ich przegoniłem skoro przywiesili je i tak, ale w nocy – wspominał. Według wójta o całym procederze wiedzą już strażnicy miejscy patrolujący teren gminy. – Są firmy, które się zajmują taką działalnością. Moim zdaniem to głupi ludzie. Powoli dojdziemy do tego kto to jest – zapowiedział.
Wiceprzewodniczący rady Eugeniusz Kura zauważył, że na wspomnianych ogłoszeniach zwykle jest podany numer telefonu. Wskazał to jako potencjalny trop. Wójt Niestrój już tam chyba dzwonił, gdyż odpowiedział, że to tylko automatyczna infolinia. – A więc trzeba się przez nią jakoś z nimi umówić na spotkanie – zaproponował radny Kura.
Telefoniczna strategia omawiana podczas sesji rady gminy jest dosyć mało prawdopodobna i należy się spodziewać że najprędzej uciążliwym plakaciarzom życie uprzykrzą strażnicy z bloczkiem mandatów.
(woj)