Nowy starosta zmieni stary budżet
„Słaby”, „problemowy” i „do cięcia” – tak o planie finansowym przygotowanym przez poprzednika wypowiada się Ryszard Winiarski. Określa budżet mianem prowizorium i czeka na koniec stycznia by sprecyzować na co starostwo będzie stać, a na co nie.
Zachwytu nad planowanymi dochodami i wydatkami nie było widać już na wspólnym posiedzeniu komisji, które przed świętami poprzedziło sesję budżetową. Starosta Winiarski nie krył obaw co do realizacji budżetu powiatu na 2015 rok. – Jest słaby, będzie problem – stwierdził w trakcie obrad. Zapowiedział cięcia w przygotowanym przez poprzednika (Adam Hajduk) projekcie planu finansowego.
Nowych radnych niepokoi znów niższa subwencja oświatowa oraz skromna, w porównaniu do lat ubiegłych, kwota na inwestycje w oświacie (tylko boisko przy Mechaniku). Dociekano też (Dominik Konieczny i Władysław Gumieniak) ile powiat ma na remonty dróg i chodników. – Kroimy budżet na miarę możliwości – wyjaśniał nowy włodarz.
O podwyżki dla pracowników starostwa zapytał szef komisji rozwoju Łukasz Kocur. – Wiem, że już dawno ich nie było. Będę o tym pamiętał ale jeśli nie znajdziemy pieniędzy w budżecie to będzie ciężko – twierdzi Winiarski.
Nazywany przez starostę „prowizorium” budżet powiatu na 2015 rok przyjęto uchwałą 29 grudnia, na porannej i krótkiej sesji. Poparła go koalicja Razem dla Ziemi Raciborskiej/PO. Opozycyjny NaM/PiS wstrzymał się od głosu.
(ma.w)