Pieniędzy mało a społeczników dużo
KRZYŻANOWICE. O funkcjonowaniu organizacji pozarządowych w gminie Krzyżanowice, a wśród nich tych największych i najprężniej działających, jak m.in. kół gospodyń wiejskich, ludowych klubów sportowych, Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców DFK, kół emerytów, rencistów i inwalidów, stacji opieki Caritas oraz Lokalnej Grupy Działania „Morawskie Wrota” mówił na sesji rady gminy wójt Grzegorz Utracki.
– Działalność organizacji opiera się na aktywności jej członków, którą trudno ogarnąć, a nawet trzeba hamować. W poszczególnych sołectwach wpisują się też w nią rady sołeckie i OSP. Wystarczy spojrzeć na kalendarz, który pokazuje jak bardzo jest on bogaty w imprezy kulturalne – podkreślił włodarz gminy.
Samorząd stara się wspierać tę działalność finansowo również poprzez konkursy ofert, z których zarezerwowane w budżecie środki, dedykowane są np. dla stacji Caritas na pomoc społeczną, zdrowie, i działania na rzecz osób niepełnosprawnych – 114 tys. zł. W ochronie kultury i dziedzictwa narodowego środki przeznaczane są głównie na działalność trzech kół emerytów i rencistów, DFK, w szczególności zaś na funkcjonowanie „Tworkauer Eiche”, a najwięcej na upowszechnianie kultury i sportu wśród młodzieży oraz dorosłych w ośmiu klubach sportowych – 240 tys. zł. Na finansowe wsparcie z budżetu gminy liczyć mogą też KGW, bez których trudno dziś wyobrazić sobie imprezy kulturalne w sołectwach. Problemem jest, że środków jest mało, a chętnych dużo. W tym roku na konkursy zarezerwowano ok. 100 tys. zł, a zapotrzebowania przez różne organizacje zostały złożone na kwotę ponad 360 tys. zł.
– Każda złotówka wydana z naszego budżetu na funkcjonowanie poszczególnych grup jest zwielokrotniona pracą społeczną osób w tę działalność zaangażowanych – podkreślił wójt.
Obecnie w gminie istnieją trzy koła seniorów w Chałupkach, Tworkowie i Krzyżanowicach należące do Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu. Ponieważ koła te rozrastają się, wójt namawiał do utworzenia organizacji w gminie na wzór uniwersytetu trzeciego wieku. – Wychodzimy do państwa z inicjatywą uczestnictwa w takich uniwersytetach, realizowaną przez uczelnię wyższą. 11 kwietnia odbędzie się dzień otwarty połączony z wykładem dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Takie wykłady mogą odbywać się cyklicznie, finansowane częściowo przez gminę, a częściowo przez uczestników – wyjaśnił gospodarz Krzyżanowic. Dodał też: – Rzuciłem hasło, by nasze koła emerytów i rencistów rozważyły możliwość zawiązania swojej organizacji, niekoniecznie przy PZERiI. Czekam na odpowiedź czy się to opłaca, czy jest korzyść z odprowadzanych składek zewnętrznych, czy lepiej te składki zostawić u nas i rozwinąć swoją działalność w gminie.
W kwietniu wójt zamierza zainicjować dyskusję określającą kierunek funkcjonowania lokalnych grup działania. Obecnie gmina Krzyżanowice razem z gminami Gorzyce i Godów należy do stowarzyszenia „Morawskie Wrota”, korzystającego ze środków programu rozwoju obszarów wiejskich. Jednak dotychczasowa formuła w części się wyczerpała, a w nowej perspektywie unijnej rozwoju obszarów wiejskich pojawiają się nowe możliwości funkcjonowania lokalnych grup działania. „Morawskie Wrota” poszerzają się o kolejne gminy powiatu wodzisławskiego: Mszanę Lubomię, Marklowice. Obecnie Krzyżanowice rozważają więc możliwość utworzenia wraz z Krzanowicami, Pietrowicami, Rudnikiem, Kuźnią Raciborską i Nędzą silnej lokalnej grupy działania na terenie powiatu raciborskiego. Nad tym, do której grupy gmina zechce przynależeć już w najbliższym czasie muszą zastanowić się krzyżanowiccy radni.
(ewa)