Napad na dom przy Łąkowej to odwet?
Sąd Rejonowy w Rybniku aresztował dziewiąta osobę zamieszaną w brutalny napad na mieszkańca ulicy Łąkowej w Rybniku. Wszystko wskazuje na to, że to odwet za najście na dom w Czernicy.
O sprawie pisaliśmy dwa tygodnie temu. Przypomnijmy, w Boże Ciało, około godziny 10.15. rybniccy policjanci otrzymali informację, że do domu przy ulicy Łąkowej wtargnęło kilku zamaskowanych bandytów. Napastnicy przy użyciu niebezpieczniejszych narzędzi zaatakowali mężczyznę. Skierowani na miejsce mundurowi, zastali zakrwawionego 34-letniego rybniczanina, któremu udzieli pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Mężczyzna z licznymi ranami ciętymi, zagrażającymi jego życiu, został przetransportowany do szpitala.
Jak ustalili stróże prawa, sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia dwoma samochodami. W wyniku intensywnych działań, policjanci ustalili numery rejestracyjne pojazdów. Na podstawie informacji przekazanej przez dyżurnego rybnickiej jednostki, policjanci z Wodzisławia Śląskiego zatrzymali w Rydułtowach czterech mężczyzn poruszających się poszukiwanym daewoo. Mundurowi zabezpieczyli również noże, którymi sprawcy mogli się posłużyć w czasie zdarzenia. Dalsze czynności rybnickich śledczych, doprowadziły do zatrzymania kolejnych dwóch osób w Rybniku. Policjanci podczas przeszukania znaleźli siekierę oraz maczetę, które mogły zostać użyte w zdarzeniu. Następnego dnia, na terenie Raciborza, mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn. W sumie zatrzymano dziewięć osób, w tym jedną kobietę. Podejrzani są mieszkańcami Rybnika, Pszowa oraz Czernicy w wieku od 21 do 31 lat. Zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa. – Kilka dni po aresztowaniu ośmiu osób, sąd zadecydował o aresztowaniu dziewiątej – potwierdza prokurator Rafał Łazarczyk, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Śledztwo w sprawie napadu na dom przy ulicy Łąkowej to nie jedyna sprawa jaką zajmują się śledczy. – Już podczas przesłuchania podejrzanych, okazało się, że w przeszłości miało dojść do innego najścia na dom. Niestety z uwagi na dobro postępowania nie możemy na razie zdradzać szczegółów – dodaje prokurator. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy chodzi o napad na dom w Czernicy, w miejscowości gdzie mieszka jeden z aresztowanych. Prokuratura sprawdza czy doszło tam do przestępstwa seksualnego. Wszystko wskazuje na to, że dziewięcioosobowa grupa, postanowiła na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość jadąc z maczetami i siekierami na ulicę Łąkową. Również zaatakowany 34-latek jest doskonale znany rybnickim policjantom. W przeszłości był wielokrotnie karany.
(acz)