Jaki masz stosunek do orkiestry Jurka Owsiaka? Co sądzisz o atmosferze wokół kwesty w ostatnich latach?
Nowiny z ulicy. Pytamy w sondzie o WOŚP
Magdalena Koch z Raciborza
Popieram WOŚP, biorę chętnie udział, bo to dobra impreza. Zawsze sprawdzam program orkiestry w Raciborzu i okolicy by wybrać coś dla siebie. Wrzucam datki pod kościołem gdy spotkam tam wolontariuszy. Sama doświadczyłam dobra, jakie niesie WOŚP. Moje dzieciaki trafiały do szpitala gdzie był sprzęt fundowany przez tę akcję. Nasze społeczeństwo ma skłonności do robienia nagonki na wartościowych ludzi. Zawsze znajdą się przeciwnicy, ale zwolenników tutaj jest więcej.
Izabela Pietras z Raciborza
Owsiak pomaga dzieciom. Naprawdę. Gdzie się nie trafi do szpitala to widać sprzęt fundowany przez WOŚP. Nie widać naklejek z Kościoła czy jakichś instytucji tylko te z orkiestry. Mam dzieci i nieraz z tego musiały korzystać. Cieszę się, że Racibórz ma swoje sztaby WOŚP. W tym roku włączyła się moja szkoła SP 15. Jak orkiestra się komuś nie podoba to niech sam ogłosi zbiórkę i da więcej pieniędzy na pomoc w leczeniu. Bezinteresowne ofiarowanie czegoś komu innemu przemówi wtedy bardziej niż samo krytykowanie. Nagonce na samego Owsiaka jestem przeciwna. A jak ktoś nie lubi WOŚP to niech nie korzysta potem z jej sprzętu w szpitalu.
Pan Mariusz z Częstochowy (spotkany w Raciborzu na Długiej)
Po tylu latach wydaje mi się, że formuła WOŚP się nieco wyczerpała, słabnie społeczny zapał do niej. Ale są ludzie co płacą. Widzę, że ostatnio coraz więcej wpłat idzie z zagranicy. USA, Anglia stamtąd płyną datki, a z Polski chyba mniej. Osobiście Owsiakowi wierzę i ufam. Nie wykluczam jednak, że może w tym wszystkim dochodzić do jakichś machlojek. Są na pewno. Delikatne, małe ale są. Ja daję orkiestrze pieniądze, mało ale wrzucę coś do puszki.
Pan Stanisław z Raciborza
Jestem szalonym zwolennikiem tej idei, nieprzerwanie odkąd się narodziła. Czynią tak wiele dobra. Żal, że pojawiają się na jej temat tak złe opinie. Świadczą jedynie o głupocie ludzi, którzy je głoszą. Zła atmosfera wokół WOŚP zdecydowanie mi się nie podoba. Ostatnie lata nie przebywałem w mieście, ale z moich obserwacji wynika, że w dniu finału WOŚP w Raciborzu bardzo mało się dzieje. Podejrzewam, że są w mieście ludzie, którzy przejawiają – nie tylko w tym kierunku – bardzo małą inicjatywę, zwłaszcza chodzi mi o władze Raciborza. Wychodzi z tego miernota.
Tomasz Pieczarek z Krzanowic
Inicjatywa jest bardzo szczytna. Włączam się w zbiórkę, bo służy charytatywnemu celowi. W zeszłym roku urodził mi się syn i mogłem się przekonać, jak wiele sprzętu ma nasz szpital z WOŚP. Odczułem to na własnej skórze i jestem wdzięczny za to, że pan Jurek Owsiak kontynuuje swoje działania. Każdy ma prawo wygłaszać własne opinie i jest ich wiele nieprzychylnych pod adresem WOŚP. Jednak potwierdza się, że kto się angażuje w publiczne sprawy to napotyka na takie trudności. Czy wyobrażam sobie WOŚP bez Owsiaka? Łatwo nie będzie go zastąpić.