Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Raciborzu
ks. Jan Szywalski przedstawia
Niedawno odczytano w kościołach Raciborza komunikat, że w naszym mieście od nowego roku szkolnego 2018/2019 będzie otwarta katolicka szkoła średnia. Siedzibę ma mieć na Ostrogu przy ul. Cecylii, w budynku po dawnym liceum medycznym. O bliższe informacje zwróciłem się do ks. Adriana Bombelka, proboszcza parafii św. Mikołaja na Starej Wsi, któremu zlecono prace przygotowawcze pod nowe liceum.
Rozmowę prowadzimy na miejscu, pod budynkiem na ul. Cecylii, przy którym trwają intensywne prace remontowe i adaptacyjne.
– Pierwsze i zasadnicze pytanie: Co znaczy szkoła katolicka? Jaka jest specyfika szkoły z takim przymiotnikiem?
– Generalnie biorąc szkoła katolicka charakteryzuje się tym, że obok nauczania szkoła chce przekazać pewne wartości tym, którzy tu będą się kształcili, wartości oparte o chrześcijańską wizję człowieka. Chcemy, żeby tymi wartościami młodzi ludzie później żyli, dawali na co dzień świadectwo swej wiary i przekazywali te wartości w rodzinach.
Ogólnie mówi się „szkoła katolicka”, ale w naszym przypadku oficjalna nazwa brzmi: „Diecezjalne Liceum Ogólnokształcące”.
– Czy Liceum będzie miało swą nazwę, swego patrona?
– Będzie go miało w przyszłości. Wybierze go sama młodzież. Będzie to postać, która im imponuje i z którą młodzież potrafi się utożsamiać.
– Jest to więc szkoła publiczna czy prywatna?
– Publiczna na zasadach niepublicznej.
– Przychodzi kolej na najważniejsze pytanie, które się rodzi u rodziców potencjalnych uczniów: Czy trzeba będzie płacić?
– Tak, trzeba będzie płacić. Opłata będzie w granicach 300 zł miesięcznie. Szkoła ma jednak tak funkcjonować, by rodzice nie byli obciążeni żadnymi korepetycjami, żeby szkoła przekazywała wiedzę tak, by uczniowie nie musieli korzystać z dodatkowej pomocy w nauce na innym miejscu. Pieniądze mają być spożytkowane na terenie szkoły. Że to działa, pokazuje Diecezjalne Liceum w Nysie, z którym współpracujemy i na którym się wzorujemy.
Szkoła ta w rankingu zdawalności matury zajęła I miejsce wśród ogólniaków województwa opolskiego, a w całym kraju uplasowała się na 35. miejscu.
– Imponujące! Szkoła więc będzie podlegała diecezji?
– Tak. Organem prowadzącym, tak nyskiego, jak i raciborskiego liceum, jest diecezja opolska.
Działa też w Polsce Stowarzyszenie Szkół Katolickich, które prowadzi m. in. Katolickie Liceum w Opolu, ale my podlegamy diecezji.
– Czy będzie przy szkole bursa dla dojeżdżających?
– Tak, jest przewidziana. Na razie, w tym roku, jeżeli będzie potrzeba, stworzymy możliwości mieszkania; w przyszłości będzie przy szkole bursa.
– Start dla nowego liceum będzie więc 1 września tego roku?
– Pierwszy wrzesień wypada w tym roku w sobotę, stąd inauguracja roku szkolnego będzie wszędzie przesunięta na poniedziałek 3 września. My natomiast już w sobotę, 1 września, będziemy gościć ks. Biskupa Ordynariusza na uroczystej Mszy św. i poświęceniu obiektu szkolnego.
– Jak, gdzie i kiedy można dokonać zgłoszenia ucznia do tego liceum?
– Ponieważ remonty przy budynku szkolnym będą trwały jeszcze do końca lipca, zapisy na miejscu nie mogą być prowadzone.
Są natomiast dwie możliwości zgłoszenia uczniów: można złożyć wniosek w parafii św. Mikołaja na Starej Wsi w godzinach kancelaryjnych, albo w każdy piątek między 14.00 a 17.00, lub wejść na stronę internetową www.dlo.raciborz.pl i tam pod zakładką „rekrutacja” złożyć zgłoszenie oraz odpowiednie dokumenty. My zaś odezwiemy się i umówimy na konkretne spotkanie.
– Jeśli jest to szkoła katolicka, czy jest przewidziana tylko dla katolików?
– Nie, jest ogólny dostęp dla wszystkich; nie chcemy klasyfikować uczniów wg religii. Każda jednak osoba w naszej szkole będzie musiała akceptować wartości, które tu są przyjęte. Na siłę nie będziemy zmuszać do zmiany przekonań, ale generalnie każdy tu obecny będzie musiał szanować duchowość tego miejsca.
– Nie trzeba więc do wniosku dołączyć świadectwa chrztu czy bierzmowania?
– Nie, nie trzeba.
– Czy liczba uczniów jest ograniczona?
– Tak, bo w klasach nie będzie więcej niż 24 uczniów. Nowością szkoły jest to, że tzw. rozszerzenia będą już w pierwszej klasie, a nie, jak bywa w innych liceach, dopiero w klasie drugiej. Wszystko zaś po to, aby uczeń po maturze nie zastanawiał się, co ma ze sobą zrobić, ale przez doradztwo zawodowe, które też będzie czynne już w pierwszej klasie chcemy uczniom pomóc w wyborze dalszej drogi życiowej. Dlatego rozszerzenia będą już w pierwszej klasie, by zastanawiali się i wybierali ten profil, w którym chcieliby się kształcić w przyszłości. Na tzw. rozszerzeniach będzie maksymalnie sześć osób, co ma skutkować większym przyswojeniem wiedzy i bliższym kontaktem z uczniem. Od początku uczeń swą wiedzę będzie zdobywał w kierunku obranej drogi życiowej. Dodatkowym atutem będą umowy naszej szkoły o współpracy z politechniką śląską i opolską, czy uniwersytetami. Będą polegały na możliwości zwiedzania uczelni i ich laboratoriów. To może pomóc w wyborze dalszej drogi życiowej.
– Ile więc uczniów przyjmie liceum?
– W tym roku będzie otwarty tylko jeden oddział, a więc 24 osoby. Od następnego roku mają być dwa oddziały.
– Ambitne plany!
– Co może też zaciekawić: nasza szkoła nie będzie profilowana, np. jako matematyczno-przyrodnicza. Będzie u nas trochę inny system nauczania, który się sprawdził w liceum nyskim: mianowicie uczeń sam będzie decydował w jakim kierunku ma pójść jego nauka, czy to będzie kierunek bardziej humanistyczny, czy ścisły i na podstawie swego wyboru dobierze rozszerzenia.
Niewątpliwie dodatkowym atutem jest również zwiększona liczba godzin z języka polskiego, z matematyki i języków. Na samym starcie jest pięć godzin tygodniowo z języka angielskiego, a na rozszerzeniach będzie ich więcej; to jest coś, co sprzyja w wyborze drogi życiowej.
– Rekrutacja w tym roku dotyczy zapewne uczniów po trzeciej klasie gimnazjalnej?
– Tak, w tym roku przyjmujemy absolwentów trzeciej klasy gimnazjalnej; czekają ich trzy lata nauki do matury. Od następnego roku uczniowie będą musieli się przygotowywać do matury przez cztery lata.
– Trzeba będzie też dobrać odpowiednie grono nauczycielskie.
– Kadra nauczycielska jest już ustalona.
– Życzymy więc Księdzu, gronu pedagogicznemu i uczniom Bożego błogosławieństwa, aby wyszli stąd mądrzy i prawi ludzie