Poseł przekuwa pamięć o papieżu w codzienność Polaków
Wystawa papieska „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście” posła na Sejm Czesława Sobierajskiego w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej, była okazją do refleksji nad postacią Ojca Świętego.
Jednocześnie wernisaż, który otworzyła Aleksandra Jańska, był sposobnością do przypomnienia podejmowanych inicjatyw poselskich, aby ten wielki człowiek i Polak zasiadający na tronie Piotrowym, nigdy nie odszedł w zapomnienie.
Uchylając rąbka tajemnicy, poseł Czesław Sobierajski zdradził, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa Kopca Jana Pawła II, umiejscowionego najprawdopodobniej na terenach należących do dóbr kościelnych, na Górce Narodowej w Krakowie.
Pomysł wystawy zrodził się w 1995 r. kiedy na spotkaniu z uczniami klasy VI w Knurowie, poseł zorientował się, że żadne z dzieci nie wiedziało, jak nazywa się papież Jan Paweł II.
– To był impuls. Niedobrze, jeśli już teraz nie pamięta się o Karolu Wojtyle, gdy zasiada on w Stolicy Apostolskiej, to z pewnością pamięć całkowicie o nim zaginie, gdy go tam zabraknie – pomyślał. Postanowił objechać wszystkie kurie, aby wzbogacić swoje dotychczasowe zbiory o kolejne materiały o papieżu. Ku swojemu zdziwieniu odkrył, że w ówczesnych czasach nikt niczego nie dokumentował i dopiero na Jasnej Górze dopiął swego celu. Korzystając ze zgromadzonych książek, albumów, dokumentów, zdjęć, znaczków, monet i medali, udało się mu stworzyć wystawę, która objechała śląskie miejscowości, poczynając od Pszczyny, poprzez Czechowice–Dziedzice, Jastrzębie, Miasteczko Śląskie, po Tarnowskie Góry. – Kiedy ponownie zostałem posłem, pomyślałem, że taka wystawa powinna dotrzeć wszędzie w Polsce, zgromadziłem jeszcze więcej materiałów, które wyeksponowane zostały na 50 profesjonalnych aluminiowych tablicach oraz w pięciu gablotach. Początek wystawa miała w Rybniku, a faktyczne jej otwarcie nastąpiło w Sejmie – wspomina.
Dziś po latach, w obawie że wspomnienia o papieżu przywoływane są tylko przy okazji rocznic związanych z pontyfikatem czy śmiercią, postanowił na trwałe wpisać je w codzienność Polaków. Był inicjatorem powołania parlamentarnego zespołu ds. dziedzictwa Jana Pawła II, którego celem jest przywrócenie pamięci o wielkim Polaku. W ten sposób w programach nauczania pojawiło się m.in. więcej materiałów edukacyjnych dotyczących papieża, a za kilka tygodni będzie można uzyskać dostęp do bazy, w której znajdą się kompletne informacje o Ojcu Świętym.
Do budowy kopca zainspirował go zaś goszczący w Rybniku historyk, prof. Andrzej Nowak. – Pan przyjechał mówić o historii, ale tak naprawdę po to, abym usłyszał to co Pan teraz powiedział. Pan ma ideę, a ja mam instrumenty do je realizacji – wspomina moment rozmowy, w którym dowiedział się o pomyśle kopca. Zwołał zespół, aby ideę przekuć w czyn. Budowa kopca rusza 15 października br.
Równolegle zajął się pociągiem papieskim, który osiem lat stał na bocznicy. W czerwcu ub.r. przyjechał do Olzy w powiecie wodzisławskim. Poseł planuje, aby objechał cały kraj, a przy okazji pojawił się podczas budowy kopca. To może być niespotykana dotychczas inicjatywa – mówił zaaferowany zbiegiem okoliczności.
(ewa)