Dzik postawił na nogi strażaków i... weterynarzy
Służby sprawdzą, czy zwierzę było zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń
Akcja strażaków i służb weterynaryjnych w Rudzie Kozielskiej. W rzece znaleziono martwego dzika. Z uwagi na zagrożenie afrykańskim pomorem świń, interwencja wymagała zachowania szczególnych środków ostrożności.
Truchło dzika odkryto w rzece Rudzie rankiem 20 kwietnia, nieopodal ulicy Raciborskiej w Rudzie Kozielskiej. Na miejsce skierowano strażaków zawodowych oraz ochotników, a także przedstawicieli urzędu gminy Kuźnia Raciborska oraz Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. – Dzięki pomocy strażaków dzik został wyciągnięty z wody. Na miejscu zostały pobrane próby do badań w kierunku afrykańskiego pomoru świń – informuje Zbigniew Mazur, powiatowy lekarz weterynarii. Następnie zwierzę zostało zabrane przez pracowników firmy Eco Tox z Babic, która zajmuje się utylizacją padłych zwierząt. Miejsce, w którym odnaleziono dzika zostało zdezynfekowane.
Zastosowanie szczególnych środków ostrożności miało związek z zagrożeniem afrykańskim pomorem świń (ASF) w województwie śląskim. – Jednym z najważniejszych elementów walki z tą chorobą jest szybka lokalizacja, izolacja i utylizacja padłych dzików, które stanowią podstawowe źródło zakażenia chorobą. Nosicielami afrykańskiego pomoru świń są przede wszystkim dzikie zwierzęta oraz kontakt z ich truchłem – czytamy na stronie internetowej raciborskiego magistratu.
W ciągu kilku dniu powinno być już wiadomo, czy znaleziony w Rudzie Kozielskiej dzik był zarażony wirusem afrykańskiego pomoru świń. Dotychczas w województwie śląskim nie stwierdzono zachorowań ASF. Przypadki afrykańskiego pomoru świń odnotowano natomiast na wschodzie Polski oraz w okolicach Warszawy, a także nieopodal czeskiego Zlina.
(żet)