Zwyciężyła wiara w Rafako
Zmiany we władzach spółki z Raciborza, wielki wzrost notowań giełdowych, zakup części akcji Rafako przez rząd Norwegii oraz nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki i decyzja o kontynuowaniu działalności przedsiębiorstwa pomimo ogromnej straty za zeszły rok – tak w wielkim skrócie można opisać wir wydarzeń ostatnich tygodniu, w którego centrum tkwiło Rafako.
Zapowiedź zmian
28 maja odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Rafako. Zasadniczym punktem obrad było przyjęcie uchwały o dalszym istnieniu spółki. Akcjonariusze jednogłośnie opowiedzieli się za dalszym istnieniem Rafako.
– Wynik głosowania oczywiście cieszy i zarząd wierzył, że właśnie taki będzie. Niedawny, znaczny wzrost kursu naszych akcji, pokazał, że rynek także wierzy w Rafako. Oczywiście czeka nas głęboka restrukturyzacja, zgoda na kontynuowanie działalności to zarazem oczekiwanie głębokich zmian organizacyjnych, także w strukturze zatrudnienia – powiedziała po NWZA Agnieszka Wasilewska–Semail, p.o. prezes zarządu Rafako S.A.
A. Wasilewska–Semail wskazała na role, jakie ma do odegrania Rafako. W krótkiej perspektywie jest to dokończenie budowy bloku energetycznego w Elektrowni Jaworzno III. W długiej – udział w transformacji energetycznej Polski. Zdaniem p.o. prezes Rafako, na dziś najważniejszym zadaniem jest poprawa rentowności kontraktów. Portfel zamówień Rafako opiewa obecnie na kwotę 2,2 mld zł, przy czym wartość zdrowych, czyli rentownych zamówień, szacuje się na kwotę około 1 mld zł. W przetrwaniu trudnego czasu ma pomóc kompetentna i oddana firmie załoga. – Czeka nas wiele pracy i wyrzeczeń – dodała prezes Rafako.
PBG sprzeda akcje Rafako
Zarówno zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy jak i poddanie pod głosowanie uchwały o dalszym istnieniu Rafako było konsekwencją ogromnej, wynoszącej około 300 mln zł, straty spółki za zeszły rok*. O tym ile Rafako straciło na swojej zeszłorocznej działalności, dowiemy się dokładnie 22 czerwca – na ten dzień zapowiedziano publikację wyników finansowyh spółki za 2019 r.
Przed spółką z Raciborza wciąż wiele niewiadomych, do których w pierwszym rzędzie należy zaliczyć wspomnianą już kwestię dokończenia budowy bloku energetycznego w Elektrowni Jaworzno III (i zawarcie aneksu do umowy z Tauronem, który zamówił nowy blok), a także... poszukiwanie inwestora strategicznego. Dotychczasowy właściciel 33,33% akcji – spółka PBG S.A. – wystawił je na sprzedaż. Ściśle rzecz ujmując, zrobił to zarządca PBG, czyli spółka Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja.
Wprowadzenie zewnętrznego zarządcy do PBG S.A. ma związek z postępowaniem sanacyjnym PBG, które toczy się przed sądem. Prawdopodobnie doprowadzi ono do sprzedaży majątku PBG. Przychody z tej operacji zostaną rozdzielone pomiędzy wierzycieli przedsiębiorstwa. Jednym ze składników majątku PBG jest wspomniany pakiet 33,33% akcji Rafako.
Wszystko to oznacza, że Rafako już wkrótce zmieni właściciela. Niewykluczone, że pakiet akcji Rafako zapewniający kontrolę nad spółką z Raciborza zostanie przejęty przez państwo, np. przez Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, którym zarządza Polski Fundusz Rozwoju. PFR już teraz posiada 9,9% akcji Rafako i jest drugim po PBG S.A. posiadaczem akcji Rafako. W grę może wchodzić również pozyskanie inwestora z branży.
Odbicie na giełdzie
Wystawienie na sprzedaż 33,33% akcji Rafako, których posiadaczem jest PBG, nie pozostało bez wpływu na notowania raciborskiego przedsiębiorstwa. Notowania, które w ostatnich miesiącach zanotowały spektakularny spadek wartości. Historyczne minimum padło 12 marca, gdy pojedynczy walor Rafako kosztował 37 groszy. Choć w kolejnych tygodniach część tych strat udało się odrobić, to faktyczne odbicie nastąpiło wraz z podaniem informacji o wystawieniu na sprzedaż akcji Rafako znajdujących się w posiadaniu PBG. 28 maja notowania Rafako wzrosły do 1,3 zł za akcję.
Przetasowania we władzach
Dodajmy, że przygotowania do Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenie Akcjonariuszy Rafako spowodowały również przetasowania we władzach przedsiębiorstwa, o czym informowaliśmy już tydzień temu. Najpierw ze stanowiska przewodniczącej rady nadzorczej odwołano Małgorzatę Wiśniewską z PBG, a następnie prezesa Pawła Jarczewskiego. Obecnie obowiązki prezesa przedsiębiorstwa pełni Agnieszka Wasilewska–Semail, które stała na czele zarządu Rafako w latach 2014–2018.
Obecnie skład zarządu Rafako przedstawia się następująco: prezes Agnieszka Wasilewska–Semail, wiceprezes Jacek Drozd, wiceprezes Radosław Domagalski–Łabędzki oraz członek zarządu – Michał Sikorski. 28 maja NWZA Rafako dokonało kolejnych zmian w radzie nadzorczej raciborskiego przedsiębiorstwa. Odwołano Adama Szyszkę, a powołano Bartosza Sierakowskiego.(żet)
* Wynikało z artykułu 397 Kodeksu Spółek Handlowych, który stanowi: Jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego, zarząd obowiązany jest niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie celem powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki.
Na zakręcie historii (komentarz)
Od kilku lat na notowaniach Rafako ciążyło odium upadłości PBG S.A. Co prawda w 2015 roku PBG udało się zawrzeć układ z wierzycielami przedsiębiorstwa – część długów PBG umorzono, resztę zamieniono na obligacje – jednakże w dłuższej perspektywie wypełnienie warunków tego układu okazało się niemożliwe. Problemy finansowe PBG były zbyt głębokie, aby niegdysiejszy gigant budowlany zdołał z nich wyjść obronną ręką, nawet z pomocą Rafako.
W międzyczasie samo Rafako popadło w kłopoty, co wiązało się ze spadkiem rentowności kontraktów długoterminowych a także odpisami zobowiązań, jakie w Rafako zaciągnął właściciel spółki z Raciborza, czyli PBG. Ostatecznie doprowadziło to do aktualnej sytuacji, w której Rafako ma szansę uwolnić się od obecnego właściciela.
Choć spotkało się to z pozytywnym odzewem ze strony inwestorów giełdowych – w ostatnich dniach akcjonariuszem Rafako stał się m.in. rząd Norwegii – to wciąż nie wiadomo czy spółce z Raciborza uda się znaleźć inwestora strategicznego. A jeśli znajdzie się już chętny na zakup większościowego pakietu akcji przedsiębiorstwa, to jakie będzie miał plany wobec Rafako? Czy będzie skłonny zainwestować w przebranżowienie spółki i wprowadzenie jej na nowe, perspektywiczne tory? Czy też wręcz przeciwnie, będzie zainteresowany jedynie okrojeniem działalności Rafako – sprowadzeniem do roli niewielkiej firmy, wykonującej bieżące remonty w energetyce krajowej, bez ambicji do generalnego wykonawstwa nowych bloków energetycznych?
To pytania, na które dziś nie sposób udzielić odpowiedzi. Wiadomo jednak, że przyszła rola Rafako będzie ściśle powiązana z liczbą pracowników. Raciborzanom pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzące zmiany nie pogrążą Rafako, a wręcz przeciwnie – pozwolą tej firmie przetrwać trudny czas przemian w krajowej i światowej energetyce.Wojciech Żołneczko